Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.5 625.jpeg

Ta strona została przepisana.
614
Frankowie.

pobudką było nawrócenie się zwycięskiego ich króla, który swych poddanych znalazł więcej przygotowanymi do tego kroku, aniżeli się spodziewał. Bo kiedy po zwycięztwie nad Alemanami, pod Zülpich odniesioném wzbraniał się jeszcze przyjąć nowej religji, mówiąc: „Mój lud nie zechce opuścić swych bogów, muszę wpierw jeszcze to wyrozumieć,“ Frankowie na jego przedstawienie odpowiedzieli: „Śmiertelnych bogów, o królu, odrzucamy i jesteśmy gotowi słuchać Boga nieśmiertelnego, którego Remigjusz opowiada.“ I rzeczywiście, razem z królem ochrzciło się 3,000 Franków. Nie ma wątpliwości, że tak Klodoweusz jak i Klotylda (ob.) aż do śmierci największą gorliwością usiłowali wytępić pogaństwo, a rozszerzać religję chrześcjańską, lecz nigdzie nie czytamy o prześladowaniu pogan i przymuszaniu ich do chrztu; owszem, bjograf Frydolina (ob.), apostoła Alemanów (Boll. Mart. I p. 436 i Bouquet II 388), pisze, że Frydolin ochrzczonego już króla zastał w otoczeniu pogańskich panów przy uczcie. Jeżeli więc Sigebert z Gemblours (Chron. ad 499) opowiada, że Klodoweusz swoich Franków przykładem i edyktem do religji chrześcjańskiej nakłaniał, to nie należy wyrażenia tego rozumieć o jakimś nakazie. Lecz szczególnie przy pomocy Klodoweusza, Remigjusz wpływał na nawrócenie Franków i innych z nimi złączonych Niemców. Świadczą o tém akta konferencji, odbywanych pomiędzy katolickimi a arjańskimi biskupami Burgundów, w Ljonie r. 500 czy 501, w których we wstępie czytamy: „Ponieważ Bóg dla dobra całego ludu natchnął serce Regimjusza, ktory wszędzie ołtarze bożyszczów niszczył, a prawdziwą wiarę wielu cudami rozszerzał i t. d.“ (Sirmondi Opp., Venet. 1728 II 221). Hinkmar w życiu ś. Remigjusza opowiada, że on nawrócił i tych Franków, którzy się od Klodoweusza, wskutek jego nawrócenia odłączyli, a przystali w Cambrai do króla Ragnachara (Boll. ad 1 Oct. in vita s. Remigii). Przyjaciel ś. Remigjusza, ś. Vedastus, który po zwycięztwie Klodoweusza nad Alemannami, zwycięzcy z Toul do Reims towarzysząc, w religji chrześcjańskiej go objaśniał, a około 500 r. przez Remigjusza na bpa Atrebatów poświęcony został, „ażeby Franków do łaski chrztu przysposabiał,“ dopomagał wiele Remigjuszowi w nawracaniu Franków i innych germańskich pokoleń, zamieszkujących Flandrję. Ten, pragnąc przedewszystkiem panów Chrystusowi pozyskać, bywał na ucztach, tak na dworze królewskim, jako i u innych możnych. Pewnego razu będąc z synem Klodoweusza, Klotarjuszem I, na uczcie u pewnego zamożnego franka, gdzie dla gości pogańskich naczynia z piwem w pogański sposób poświęcone zastawiono, pokruszył takowe znakiem krzyża św., w skutek czego wielu Franków się nawróciło (Boll. ad 6 Febr. in vita s. Vedasti). Inni uczniowie, przyjaciele i współcześni Remigjusza równie gorliwie pracowali w dziele nawracania Franków, jak np. opat Teoderyk, jeden z najznakomitszych uczniów ś. Remigjusza, którego tenże zrobił przełożonym klasztoru w Or, i za którego radą św. Remigjusz publiczny dom nierządu w klasztor zamienił, w którym upadłe niewiasty pokutę czyniły. Równocześnie i bpi, jak bp Solennis i inni, którzy byli obecnymi przy chrzcie Klodoweusza, zajmowali się nawracaniem Franków (S. Solennis vita u Boll. 25 Septémb.). Prawdopodobnie Remigjusz wysłał Antimunda i Atalberta do Morinów, nad którymi panował Chararyk, podstępem złapany przez Kłodoweusza i razem z synem postrzyżony na mnicha (Boll. in vita S. Rem. § 12; Greg. Tur. II 41). Wielkie zasługi około nawrócenia F’ów położył