szwedzkiej. W czasie solennego obchodu przyjęcia nowego członka w dniu 22 czerwca 1819 r. przemówił Tegnér do nowych towarzyszy słowem serdecznem i pełnem zapału. Mowa ta znakomita, nacechowana genialnem i czysto narodowem piętnem, zrobiła wielkie wrażenie. Poeta zaświecił talentem niepospolitego mówcy, którym często później w rozmaitych okolicznościach za serce chwytał, nietylko już z katedry i kazalnicy, do narodu szwedzkiego przemawiając.
Otoczony aureolą nowych zaszczytów, powrócił Tegnér do Lundu, gdzie lat kilka jeszcze gorliwie pracował. Pomiędzy pieśniami, które coraz to nowem liściem mnożyły laury poety, zaświeciła jasnym promieniem śliczna pieśń do Słońca, wiersz pełen fantazyi prawdziwie tegnérowskiej, oryginalnej, malowniczej i wzniosłej; w swoim rodzaju jedyny, męzkim rymem napisany.
W zaciszu pracował już Tegnér nad głównem dziełem swojem wielkiego rozmiaru, przygotowywał już Fridhjof sagę. Teraz w roku 1830 ukazał się w stolicy manuskrypt, z rąk do rąk obiegający, najważniejszego po Fridhjof sadze poematu: Axel, powieść historyczna z czasów Karola XII. — Powieść ta, poemat większego rozmiaru, ogromne zrobiła w Sztokholmie wrażenie — wyrywano ją sobie, przepisywano, znano w całej Szwecyi, w całej Skandynawii nawet, zanim wydrukowaną w roku 1821 została.
Tłómaczenie nie jest nigdy wstanie oddać piękna oryginału, odpowiedzieć wszystkim jego zaletom, niema tego koloru i woni kwiatu, co na dalekiej ojczystej ziemi wykwita. Każde tłómaczenie słabem jest tylko odbiciem tego, co wyśpiewał poeta, — to zawiędłe i zasuszone kwiecie fantazyi mistrza. Szczgólniej to powiedzieć możemy o poemacie Axel, mimo kilkudziesięciu tłómaczeń, jakie dotąd w Europie są znane. Zbliżenie się do oryginału w głównej jego i tylko takim geniuszom, jak Tegnér, możliwej ozdobie formy i rytmu, jest niemożliwe zupełnie w języku obcym — innych warunków wdzięku i składni.
Poeta tu zachował w nieregularnym rymie pewne formy zasadnicze, któremi po mistrzowsku lirę swoją nastroił. Forma za podstawę obrana jest a b b a — a to w ten sposób, że naprze-
Strona:PL Tegner - Ulotne poezye.djvu/26
Ta strona została skorygowana.