nęło dni wiele; (bo już był rok dwudziesty), i odpoczynął wszystek dom Izraelów za Panem.
3. Rzeki tedy Samuel do wszystkiego domu Izraelowego, mówiąc: Jeźli się ze wszystkiego serca waszego nawracacie do Pana, wyrzućcież bogi cudze z pośrodku was, Baalim i Astaroth, a przygotujcie serca wasze Panu, a służcie jemu samemu: a wyrwie was z ręki Philistynów. [1]
4. Odrzucili tedy synowie Izraelowi Baalim i Astaroth, i służyli Panu swemu.
5. I rzekł Samuel: Zgromadźcie wszystkiego Izraela do Masphath, że się będę modlił za was do Pana.
6. I zeszli się do Masphath, i czerpali wodę i wylewali przed oczyma Pańskiemi, i pościli dnia onego i mówili tam: Zgrzeszyliśmy Panu. I sądził Samuel syny Izraelowe w Masphath.
7. I usłyszeli Philistynowie, że się zgromadzili synowie Izraelowi w Masphath, i przyjechały książęta Philistyńskie do Izraela. Co gdy usłyszeli synowie Izraelowi, zlękli się przed Philistynami.
8. I rzekli do Samuela: Nie przestawaj za nami wołać do Pana, Boga naszego, aby nas wybawił z ręki Philistynów.
9. I wziął Samuel jagnię ssące jedno i ofiarował je całopalenie zupełne Panu: i wołał Samuel do Pana za Izraelem, i wysłuchał go Pan.
10. I stało się, gdy Samuel ofiarował całopalenie, że Philistynowie potkali się z Izraelem: i zagrzmiał Pan grzmotem wielkim dnia onego nad Philistynami, i przestraszył je, i porażeni są od oblicza Izrael. [2]
11. A wyszedłszy mężowie Izraelowi z Masphath, gonili Philistyny, i bili je aż do miejsca, które było pod Bethchar.
12. Wziął tedy Samuel kamień jeden i postawił go między Masphath a między Sen i nazwał imię miejsca onego kamień pomocy, i rzekł: Aż póty pomagał nam Pan.
13. I uniżeni są Philistynowie, ani przydali więcéj, żeby przyjeżdżali na granice Izraelskie: i stała się ręka Pańska na Philistyny po wszystkie dni Samuelowe.
14. I przywrócone są miasta Izraelowi, które byli wzięli Philistynowie, od Izraela od Akkaron aż do Geth, i do granice ich: i wyswobodził Izrael z ręki Philistynów, i był pokój między Izraelem i Amorrejczykiem.
15. I sądził téż Samuel Izraela po wszystkie dni żywota swego.
16. I chodził na każdy rok, obchodząc Bethel i Galgala i Masphath, i sądził Izraela na pomienionych miejscach.
17. I wracał się do Ramatha; bo tam był dom jego, i tam sądził Izraela: zbudował téż tam ołtarz Panu.
I stało się, gdy się zstarzał Samuel, postanowił syny swe sędziami nad Izraelem.
2. A imię syna jego pierworodnego było Joel, a imię wtórego Abia, sędziów w Bersabee.
3. I nie chodzili synowie jego drogami jego: ale się udali za łakomstwem i brali dary i sąd wywracali.
4. Przeto zebrawszy się wszyscy starsi Izraelowi, przyszli do Samuela do Ramatha.
5. I rzekli mu: Otoś się ty zstarzał, a synowie twoi nie chodzą drogami twojemi: postanów nam króla, aby nas sądził, jako i wszystkie narody mają. [3]
6. Nie podobała się mowa w oczach Samuela, przeto że mówili: Daj nam króla, aby nas sądził; i modlił się Samuel do Pana.
7. I rzekł Pan do Samuela: Słuchaj głosu ludu we wszystkiem, o coć mówią; boć nie ciebie odrzucili, ale mnie, żebych nie królował nad nimi.
8. Według wszystkich uczynków swych, które czynili ode dnia, któregom je wywiódł z Egiptu, aż do dnia tego: jako mnie opuszczali, i służyli bogom cudzym, takżeć i tobie czynią.
9. Teraz tedy słuchaj głosu ich, a wszakże oświadcz się przed nimi, a opowiedz im prawo króla, który ma królować nad nimi.
10. Rzekł tedy Samuel wszystkie
- ↑ Deut. 6, 13. Mat. 4, 10.
- ↑ Eccl. 46, 21. ( Błąd w druku; odsyłacz do Księgi Mądrości Syracha, nie występującej w tym wydaniu Biblii.)
- ↑ Osee. 13, 10.