Biblia Wujka (1923)/Ewangelia wg św. Mateusza 4
Tedy Jezus był zawiedzion na puszczą od Ducha, aby był kuszon od djabła. [1]
2 A gdy pościł czterdzieści dni i czterdzieści nocy, potem łaknął.
3 I przystąpiwszy kusiciel, rzekł mu: Jeźliś jest syn Boży, rzecz, aby to kamienie stało się chlebem.
4 Który odpowiadając, rzekł: Napisano jest: Nie samym chlebem żywie człowiek; ale wszelkiem słowem, które pochodzi z ust Bożych. [2]
5 Tedy go wziął djabeł do miasta świętego i postawił go na ganku kościelnym.
6 I rzekł mu: Jeźliś jest Syn Boży, spuść się nadół; albowiem napisano jest: Iż Aniołom swoim rozkazał o tobie, i będą cię na ręku nosić, abyś snadź nie obraził o kamień nogi swojéj. [3]
7 Rzekł mu Jezus: Zasię napisano jest: Nie będziesz kusił Pana, Boga twego. [4]
8 Wziął go zaś djabeł na górę wysoką bardzo i ukazał mu wszystkie królestwa świata i chwałę ich,
9 I rzekł mu: To wszystko dam tobie, jeźli upadłszy uczynisz mi pokłon.
10 Tedy mu rzekł Jezus: Pójdź precz, szatanie! albowiem napisano jest: Panu Bogu twemu kłaniać się będziesz, a jemu samemu służyć będziesz. [5]
11 Tedy opuścił go djabeł, a oto Aniołowie przystąpili i służyli jemu. [6]
12 A gdy usłyszał Jezus, iż Jan był wydan, uszedł do Galilei. [7]
13 I opuściwszy miasto Nazareth, przyszedł i mieszkał w Kapharnaum nad morzem, na granicach Zabulon i Nephthalim.
14 Aby się wypełniło, co jest rzeczono przez Izajasza proroka:
15 Ziemia Zabulon i ziemia Nephthalim, droga morska za Jordanem, Galilea poganów. [8]
16 Lud, który siedział w ciemności, ujrzał światłość wielką, i siedzącym w krainie cienia śmierci, weszła im światłość.
17 Odtąd począł Jezus kazać i mówić:[9] Pokutę czyńcie; albowiem przybliżyło się królestwo niebieskie. [10]
18 A gdy Jezus chodził nad morzem Galilejskiem, ujrzał dwu braciéj, Symona, którego zowią Piotrem, i Andrzeja, brata jego, zapuszczające sieci w morze; (albowiem byli rybitwi). [11]
19 I rzekł im: Pójdźcie za mną, a uczynię was, że się staniecie rybitwami ludzi.
20 A oni natychmiast opuściwszy sieci, szli za nim.
21 A postąpiwszy ztamtąd, ujrzał drugich dwu braciéj, Jakóba Zebedeuszowego, i Jana brata jego, w łodzi z Zebedeuszem, ojcem ich, oprawując sieci swoje, i wezwał ich.
22 A oni natychmiast opuściwszy sieci i ojca, szli za nim.
23 I obchodził Jezus wszystkę Galileą, nauczając w bóżnicach ich i przepowiadając Ewangelią królestwa a uzdrawiając wszelaką chorobę i wszelaką niemoc między ludem.
24 I rozeszła się sława jego po wszystkiéj Syryi, i przynosili mu wszystkie źle się mające, rozmaitemi chorobami i dręczeniem zjęte, i którzy djabelstwa mieli, i lunatyki i powietrzem ruszone, i uzdrowił je.
25 I szły za nim wielkie rzesze od Galilei i Dekapolu i Jeruzalem i z Żydowskiéj ziemie i z Zajordania. [12]
- ↑ Marc. 1, 12. Luk. 4, 1.
- ↑ Deut. 8, 3.
- ↑ Psal. 90, 11
- ↑ Deut. 6, 16.
- ↑ Gen. 6, 13.
- ↑ Marc. 1, 13.
- ↑ Marc. 1, 14. Luc. 4, 14. Jan. 4, 43.
- ↑ Isa. 9, 1.
- ↑ t. j. dosłownie: Upamiętajcie się.
- ↑ Marc. 1, 15.
- ↑ Marc. 1, 16. Luc. 5, 1.
- ↑ Marc. 3, 7. Luc. 6, 17.