13. Nie odrzucaj mię od oblicza twego: i Ducha świętego twego nie bierz odemnie.
14. Przywróć mi radość zbawienia twojego, i duchem przedniejszym potwierdź mię.
15. Będę nauczał nieprawe dróg twoich: a niezbożni do ciebie się nawrócą.
16. Wybaw mię ze krwi, Boże, Boże zbawienia mego! a język mój z radością będzie wysławiał sprawiedliwość twoję.
17. Panie, otworzysz wargi moje: a usta moje opowiadać będą chwałę twoję.
18. Albowiem gdybyś był chciał ofiary, wżdybych był dał: w całopalonych nie będziesz się kochał.
19. Ofiara Bogu, duch strapiony: serca skruszonego i uniżonego, Boże, nie wzgardzisz.
20. Uczyń dobrze, Panie, Syonowi w dobréj woli twojéj, aby się zbudowały mury Jeruzalem.
21. Tedy przyjmiesz ofiarę sprawiedliwości, obiaty i całopalenia: tedy nakładą na ołtarz twój cielców.
1. Na koniec, wyrozumienie Dawidowi.
2. Kiedy przyszedł Doeg Idumejczyk i oznajmił Saulowi: Przyszedł Dawid w dom Achimelecha. [1]
3. Co się przechwalasz ze złości, któryś jest silny w nieprawości?
4. Cały dzień niesprawiedliwość myślił język twój: jako brzytwa ostra czyniłeś zdradę.
5. Umiłowałeś złość nad dobroć, nieprawość więcéj, niż mówić sprawiedliwość.
6. Umiłowałeś wszystkie słowa zatracenia, języku zdradliwy.
7. Przetóż cię Bóg zniszczy do końca: wyrwie cię, i wypędzi cię z przybytku twego, i korzeń twój z ziemie żywiących.
8. Ujrzą sprawiedliwi i będą się bać: i nad nim będą się śmiać, i rzeką:
9. Otóżci człowiek, który nie kładł Boga pomocnikiem swoim: ale ufał w mnóstwie bogactw swoich, i przemógł w marności swojéj.
10. A ja, jako oliwa rodzajna w domu Bożym, miałem nadzieję w miłosierdziu Bożem, na wieki i na wiek wieku.
11. Będęć wyznawał na wieki, żeś uczynił: i będę oczekiwał imienia twego; bo dobre jest przed oblicznością świętych twoich.
1. Na koniec, na Maelet, wyrozumienia Dawidowi.
2. Rzekł głupi w sercu swojem: Niemasz Boga. Popsowali się, i obrzydłymi się stali w nieprawościach: niemasz, ktoby dobrze czynił. [2]
3. Bóg z nieba pojrzał na syny człowiecze, aby oglądał, jeźli jest znający, albo szukający Boga.
4. Wszyscy odstąpili, pospołu stali się niepożytecznymi: niemasz, ktoby dobrze czynił, niemasz aż do jednego. [3]
5. Izali nie poznają wszyscy, którzy czynią nieprawość, którzy pożerają lud mój jako pokarm? Boga nie wzywali.
6. Tam drżeli od bojaźni, gdzie nie było strachu; albowiem Bóg rozsypał kości tych, którzy się ludziom podobają: pohańbieni są; bo je Bóg wzgardził.
7. Któż da z Syonu zbawienie Izrael? Gdy Bóg nawróci poimanie, rozraduje się Jakób, i rozweseli się Izrael.
1. Na koniec, w wierszach, wyrozumienia Dawidowi.
2. Kiedy przyszli Zyphejanie, i rzekli do Saula: Aza się u nas Dawid nie zataił? [4]
3. Boże, w imię twoje zbaw mię, a w mocy twojéj sądź mię.
4. Boże, wysłuchaj modlitwę moję: przyjmij w uszy słowa ust moich.