rękach więzy, a na każdym grzbiecie włosienica. [1]
38. Po wszystkich dachach Moabowych i po ulicach jego wszelakie narzekanie; bom skruszył Moaba, jako naczynie niepożyteczne, mówi Pan.
39. Jako zwyciężon jest i krzyczeli! Jako spuścił szyję Moab i zawstydził się! i będzie Moab naśmiewiskiem i przykładem wszystkim w okolicy jego.
40. To mówi Pan: Oto jako orzeł przyleci a wyciągnie skrzydła swe na Moaba.
41. Wzięto Karyoth, i zamki pobrano: a będzie serce mocarzów Moab onego dnia, jako serce niewiasty rodzącéj.
42. I przestanie Moab być ludem; bo się przeciw Panu chlubił.
43. Strach i dół i sidło nad tobą, o obywatelu Moab! mówi Pan.
44. Kto uciecze przed strachem, wpadnie do dołu, a kto wylezie z dołu, poiman będzie sidłem; bo przywiodę na Moaba rok nawiedzenia ich, mówi Pan. [2]
45. W cieniu Hesebon stanęli z sidła uciekający; bo ogień wyszedł z Hesebon, a płomień z pośrodku Seon i pożre część Moab i wierzch synów rozruchu.
46. Biada tobie, Moab! zginąłeś, ludu Chamos; bo zabrano syny twoje i córki twoje w niewolą.
47. I wrócę poimanie Moab w ostateczne dni, mówi Pan. Dotąd sądy Moab.
Do synów Ammon. To mówi Pan: Izali nie ma synów Izrael? albo dziedzica niemasz u niego? Czemuż tedy Melchom dziedzictwem posiadł Gada, a lud jego w miastach jego mieszkał?
2. Przetóż oto dni przychodzą, mówi Pan, i dam słyszeć nad Rabbath, synów Ammon, trzask bitwy, i będzie w gromadę rozwalona, a córki jéj ogniem będą spalone, a posiędzie Izrael dzierżawce swoje, mówi Pan.
3. Zawyj Hesebon! bo jest zburzon Haj. Krzyczcie, córki Rabbath! przepaszcie się włosienicami, narzekajcie i chódźcie około płotów; bo Melchom będzie prowadzon w zaprowadzenie, kapłani jego i książęta jego spółem.
4. Co się przechwalasz dolinami? spłynęła dolina twoja, córko pieszczona! któraś ufała w skarbiech twoich i mówiłaś: Któż przyjdzie do mnie?
5. Oto Ja przywiodę na cię strach, mówi Pan, Bóg zastępów, od wszystkich, którzy są w okolicy twojéj, i rozproszycie się, każdy od oczu waszych, a nie będzie, ktoby zebrał uciekające.
6. A potem każę się wrócić więźniom synów Ammon, mówi Pan.
7. Do Idumei. To mówi Pan zastępów: Izali niemasz daléj mądrości w Theman? Zginęła rada od synów, niepożyteczna się stała mądrość ich.
8. Uciekajcie a tył podawajcie, zstępujcie w przepaść, obywatele Dedan! bo zatracenie Ezaw przywiodłem nań, czas nawiedzenia jego.
9. By byli przyszli na cię ci, co zbierają wino, nie zostawiliby byli grona, by złodzieje w nocy: porwaliby byli, coby im dosyć było.
10. Lecz Ja obnażyłem Ezaw, odkryłem skrytości jego, i skryć się nie będzie mógł: zburzono nasienie jego i bracią jego i sąsiady jego, i nie będzie.
11. Opuść sieroty twoje. Ja je żywić będę, a wdowy twoje we mnie nadzieję mieć będą.
12. Bo to mówi Pan: Oto, którym nie było sądu, aby pili kielich, pijąc pić będą; a ty jako niewinny zostaniesz, nie będziesz niewinny, ale pijąc pić będziesz.
13. Bo przysiągłem sam przez się, mówi Pan, iż spustoszeniem i hańbą i pustynią i przeklęctwem będzie Bosra, i wszystkie miasta jéj będą pustyniami więcznemi.
14. Słyszałem słuch od Pana, i poseł do narodów posłan jest: Zbierajcie się a przyjdźcie na nie, a powstańmy ku bitwie. [3]
15. Bo oto małego dałem cię między narody, wzgardzonego między ludzie.
16. Hardość twoja zwiodła cię i pycha serca twego: który mieszkasz w jaskiniach skały, a usiłujesz dosiądz wysokości pagórku, gdy wywyż-