10. I obrócę święta wasze w płacz, a wszystkie pieśni wasze w narzekanie, i oblokę wór na wszelki grzbiet wasz, a na każdą głowę obłysienie, i położę ją jako żałobę jednorodzonego, a ostateczne rzeczy jéj jako dzień gorzki.
11. Oto dni idą, mówi Pan, i puszczę głód na ziemię: nie głód chleba, ani pragnienie wody, ale słuchania słowa Pańskiego.
12. I wzruszą się od morza aż do morza, i od północy aż na wschód będą obchodzić, szukając słowa Pańskiego, a nie najdą.
13. Onego dnia zemdleją panienki piękne i młodzieńcy dla pragnienia.
14. Którzy przysięgają przez grzech Samaryi a mówią: Żywie Bóg twój, Dan! i żywie téż droga w Bersabei; i upadną a nie powstaną więcéj.
Widziałem Pana stojącego na ołtarzu, i rzekł: Uderz w zawiasę, i niech się wzruszą naprożniki; bo łakomstwo na głowie wszystkich, a ostatek ich mieczem pobiję: nie będą mogli uciec; ucieka, a nie będzie zachowan z nich, który uciecze.
2. Choćby zstąpili aż do piekła, ztamtąd wywiedzie je ręka moja, i choćby wstąpili aż do nieba, ztamtąd je ściągnę. [1]
3. I choćby się skryli na wierzch Karmela, ztamtąd szperając wezmę je, i choćby się skryli od oczu moich do głębokości morskiéj, tam rozkażę wężowi, a będzie je kąsał.
4. A jeźli pójdą w niewolą przed nieprzyjacioły swymi, tam rozkażę mieczowi, i pobije je: i położę oczy moje na nie, na złe, a nie na dobre. [2]
5. A Pan, Bóg zastępów, który się dotyka ziemie, a zniszczeje, i płakać będą wszyscy mieszkający na niéj: i wzbierze jako potok wszelki, a zciecze jako rzeka Egipska,
6. Który buduje na niebie wysokie mieszkanie swoje a snopek swój na ziemi zasadził, który przyzywa wód morskich i wylewa je na oblicze ziemie: Pan imię jego.
7. Izali nie jako synowie Murzyńscy wy jesteście mi, synowie Izraelscy? mówi Pan: izali nie Izraela wywiodłem z ziemie Egipskiéj, a Palestyny z Kappadocyi, a Syryany z Cyreny?
8. Oto oczy Pana Boga na królestwo grzeszące, a zetrę je z oblicza ziemie: wszakóż wygładzając nie wygładzę domu Jakóbowego, mówi Pan.
9. Bo oto Ja rozkaże i wskrzeszę między wszymi narody dom Izraelów, jako wskrzeszają pszenicę w rzeszocie, a nie wypadnie kamyk na ziemię.
10. Od miecza pomrą wszyscy grzesznicy ludu mego, którzy mówią: Nie przybliży się, ani przyjdzie na nas złe.
11. Onego dnia podniosę przybytek Dawidów, który upadł, i zbuduję znowu rozpadliny murów jego, a co się było obaliło, naprawię i znowu zbuduję go jako za dni dawnych. [3]
12. Żeby posiedli ostatek Idumei i wszystkie narody, przeto iż wzywano imienia mego nad nimi, mówi Pan, czyniący to.
13. Oto dni idą, mówi Pan, i zajmie oracz żeńca, a który depce winne jagody, siejącego nasienie: i kropić będą góry słodkością, a wszystkie pagórki wyprawione będą. [4]
14. I wrócę poimanie ludu mego Izraelskiego, a będą budować miasta spustoszone i będą w nich mieszkać: i będą téż sadzić winnice i pić wino ich; i naczynią sadów a będą jeść owoce ich.
15. I nasadzę je w ziemię ich, a nie wyrwę ich więcéj z ziemie ich, którąm im dał, mówi Pan, Bóg twój.