20. A przystąpiwszy ten, który wziął pięć talentów, przyniósł drugie pięć talentów, mówiąc: Panie! dałeś mi pięć talentów, otom drugie pięć zyskał.
21. Rzekł mu Pan jego: Dobrzeć, sługo dobry i wierny! gdyżeś nad małem był wiernym, nad wielem cię postanowię, wnidź do wesela Pana twego.
22. I przystąpił téż, który był dwa talenty wziął, i rzekł: Panie! dałeś mi dwa talenty, otom drugie dwa zyskał.
23. Rzekł mu Pan jego: Dobrzeć, sługo dobry i wierny! gdyżeś był wiernym nad małem, nad wielem cię postanowię, wnidź do wesela Pana twego.
24. A przystąpiwszy téż, który był jeden talent wziął, rzekł: Panie! wiem, iżeś jest człowiek srogi, żniesz, gdzieś nie siał, i zbierasz gdzieś nie rozproszył,
25. A bojąc się, odszedłem i skryłem talent twój w ziemię; oto masz, co jest twego.
26. A odpowiadając Pan jego, rzekł mu: Sługo zły i gnuśny! wiedziałeś, iż żnę, gdziem nie siał, i zgromadzam, gdziem nie rozproszył,
27. Miałeś tedy pieniądze moje poruczyć bankierzom, a ja przyszedłszy, wżdybym był odebrał swe z lichwą.
28. A przetóż weźmijcie od niego talent, a dajcie temu, który ma dziesięć talentów.
29. Albowiem wszelkiemu mającemu będzie dano, i obfitować będzie, a temu, który nie ma, i to, co się zda mieć, będzie wzięto od niego. [1]
30. A niepożytecznego sługę wrzućcie do ciemności zewnętrznéj. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.
31. A gdy przyjdzie Syn człowieczy w majestacie swoim, i wszyscy Aniołowie z nim, tedy siędzie na stolicy majestatu swego.
32. I będą zgromadzone przedeń wszystkie narody, i odłączy je jedne od drugich, jako pasterz odłącza owce od kozłów.
33. I postawi owce po prawicy swojej, a kozły po lewicy.
34. Tedy rzecze król tym, którzy będą po prawicy jego: Pójdźcie błogosławieni Ojca mego, otrzymajcie królestwo wam zgotowane od założenia świata.
35. Albowiem łaknąłem, a daliście mi jeść, pragnąłem, a napoiliście mię: byłem gościem, a przyjęliście mię: [2]
36. Nagim, a przyodzialiście mię, chorym, a nawiedziliście mię, byłem w więzieniu, a przyszliście do mnie.
37. Tedy mu odpowiedzą sprawiedliwi, mówiąc: Panie! kiedyżeśmy cię widzieli łaknącym, a nakarmiliśmy cię? pragnącym, a daliśmyć pić?
38. Kiedyśmy cię téż widzieli gościem, i przyjęliśmy cię? albo nagim, i przyodzialiśmy cię?
39. Albo kiedyśmy cię widzieli niemocnym, albo w ciemnicy, i przyszliśmy do ciebie?
40. A odpowiadając król, rzecze im: Zaprawdę powiadam wam: Pókiście uczynili jednemu z tych braciéj mojéj najmniejszych, mnieście uczynili.
41. Tedy rzecze i tym, którzy po lewicy będą: Idźcie odemnie, przeklęci! w ogień wieczny, który zgotowany jest djabłu i Aniołom jego. [3]
42. Albowiemem łaknął, a nie daliście mi jeść, pragnąłem, a nie daliście mi pić:
43. Byłem gościem, a nie przyjęliście mię, nagim, a nie przyodzialiście mię, niemocnym i w ciemnicy, a nie nawiedziliście mię.
44. Tedy mu odpowiedzą i oni, mówiąc: Panie! kiedyżeśmy cię widzieli łaknącym, albo pragnącym, albo gościem, albo nagim, albo niemocnym, albo w ciemnicy, a nie służyliśmy tobie?
45. Tedy im odpowie, mówiąc: Zaprawdę powiadam wam: Pókiście nie uczynili jednemu z tych najmniejszych, aniście mnie uczynili.
46. I pójdą ci na mękę wieczną: a sprawiedliwi do żywota wiecznego. [4]
I stało się, gdy dokończył Jezus tych wszystkich mów, rzekł uczniom swoim: