11. I widziałem drugą bestyą wychodzącą z ziemie: a miała dwa rogi, podobne barankowym i mówiła jako smok.
12. I używała wszystkiéj władzy pierwszéj bestyi przed oczyma jéj i uczyniła, że ziemia i mieszkający na niéj kłaniali się bestyi pierwszéj, któréj śmiertelna rana była uleczona.
13. I uczyniła cuda wielkie, że téż i ogień uczyniła, aby zstąpił przed oczyma ludzi na ziemię.
14. I zwiodła mieszkające na ziemi dla znaków, które jéj dano czynić przed oczyma bestyi, mówiąc mieszkającym na ziemi, aby czynili obraz bestyi, która ma ranę mieczową, i ożyła.
15. I dano jéj, aby dała ducha obrazowi bestyi, a żeby mówił obraz bestyi i czynił, aby, którzybykolwiek nie kłaniali się obrazowi bestyi, pobici byli.
16. I uczyni, aby wszyscy, mali i wielcy, bogaci i ubodzy i wolni i niewolnicy mieli cechę na prawéj ręce swojéj, albo na czolech swoich.
17. A iżby żaden nie mógł kupić ani przedać, jedno który ma cechę, albo imię bestyi, albo liczbę imienia jéj.
18. Tu jest mądrość. Kto ma rozum, niech zrachuje liczbę bestyi; albowiem liczba jest człowieka: a liczba jego sześć set sześćdziesiąt i sześć.
I widziałem, a oto Baranek stał na górze Syon, a z nim sto czterdzieści i cztery tysiące, mających imię jego i imię Ojca jego napisane na czolech swoich.
2. I słyszałem głos z nieba, jako głos wiela wód i jakby głos gromu wielkiego, a głos, którym słyszał, jako cytrzystów grających na cytrach swoich.
3. A śpiewali jakoby nową pieśń przed stolicą i przed czworgiem zwierząt i starszymi: a żaden nie mógł pieśni śpiewać, jedno one sto czterdzieści cztery tysiące, którzy są kupieni z ziemie.
4. Ci są, którzy się z niewiastami nie pokalali; bo dziewicami są. Ci chodzą za Barankiem, gdziekolwiek idzie. Ci kupieni są z ludzi pierwiastkami Bogu i Barankowi.
5. A w uściech ich nie nalazło się kłamstwo; albowiem bez zmazy są przed stolicą Bożą.
6. I widziałem drugiego Anioła, lecącego przez pośrodek nieba, mającego Ewangelią wieczną, by ją opowiadał siedzącym na ziemi i wszelkiemu narodowi i pokoleniu i językowi i ludowi,
7. Mówiąc wielkim głosem: Bójcie się Pana i cześć mu dajcie, iż przyszła godzina sądu jego; a kłaniajcie się temu, który uczynił niebo i ziemię, morze i źródła wód. [1]
8. A pozad szedł drugi Aniół, mówiąc: Upadła, upadła Babilonia ona wielka, która winem gniewu porubstwa swojego napoiła wszystkie narody. [2]
9. A trzeci Aniół szedł za nimi, mówiąc głosem wielkim: Jeźliby się kto kłaniał bestyi i obrazowi jéj i wziąłby cechę na swe czoło, albo na rękę swoję,
10. I on pić będzie z wina gniewu Bożego, które zmięszane jest z szczerem winem w kubku gniewu jego, i będzie męczon ogniem i siarką przed oczyma Aniołów świętych i przed oczyma Baranka.
11. A dym męki ich wstępować będzie na wieki wieków: ani mają odpoczynku we dnie i w nocy, którzy się kłaniali bestyi i obrazowi jéj, i jeźli kto bierze cechę imienia jéj.
12. Tu jest cierpliwość świętych, którzy chowają przykazania Boże i wiarę Jezusową.
13. I usłyszałem głos z nieba, mówiący mi: Napisz: Błogosławieni umarli, którzy w Panu umierają. Odtąd już mówi Duch, aby odpoczęli od prac swoich; albowiem uczynki ich za nimi idą.
14. I widziałem, a oto obłok biały; a na obłoku siedzącego, podobnego Synowi człowieczemu, mającego na głowie swéj koronę złotą, a w ręce swéj sierp ostry.
15. A drugi Aniół wyszedł z