Ta strona została uwierzytelniona.
Bez tytułu.
VII.
Odsiecz Wiednia Brandta. Domowe uroczystości. Jeszcze o Mazepie. Koncerta. Dwugłowy słowik. Nasze drogi i mosty. Nowe pismo. Dawne i nowe pszczelnictwo. Ludność nadwiślańska. Saska Kępa. Nasze piękności. Kąpiele. Metamorfozy.
Nasza wystawa obrazów szczególny przedstawia widok. W galeryi, zawieszonej na całą długość utworami dawniejszych i młodszych malarzy, publiczność skupia się gęsto zaledwie przed kilkoma, a około innych pustki. Bo też, co prawda, brak nowości, a jeżeli się jaka pojawi, to najczęściej przedstawia walkę… ale na nieszczęście artysty z płótnem, farbami i pomysłem. Nic więc dziwnego, że pokojowo usposobieni widzowie cofają się, jak ów Dant, przerażony fenomenalnym apetytem Ugolina, pożerającego arcybiskupa, który to duchowny, zamrożony w lodzie, bardziej przypomina marynatę, niż straszną scenę z Boskiej Komedyi.
Najwięcej ciekawych ściąga obecnie nie obraz, ale fotografia obrazu, przedstawiające-