Strona:Stanisław Karwowski - Historya Wielkiego Księstwa Poznańskiego T1.pdf/197

Ta strona została przepisana.

gdy śmiertelnie zachorowała w domu przy placu Wilhelmowskim nr. 19, spowodował władze wojskowe, żeby parad z muzyką na owym placu nie odbywano, a gdy umarła 1 marca 1840 r.[1] pospieszył odwiedzić ciało i leżącą w trumnie pożegnał, całując jej ręce.[2]

Generał Grolman. Gerlach.

Równocześnie z Flottwellem i Frankenbergiem przebywał w Poznaniu trzeci zacięty wróg Polaków, generał Grolman, dowódca 5 korpusu, który też tu po 12 latach w r. 1843 umarł i na cmentarzu garnizonowym pochowany został.[3] Grolman był nietylko jako generał pruski, komenderujący w W. Księstwie Poznańskiem, a więc z obowiązku poniekąd jawnym nieprzyjacielem naszym, ale był i osobiście jeszcze, z własnego popędu, z własnego przekonania, o tem każdy Polak wiedział i temu się nie dziwił, bo do takich uczuć Polacy aż nadto przywykli — ale generał Grolman był zasłużonym żołnierzem, człowiekiem honorowym, znanym z nauki i wykształcenia, tego mu nikt nie zaprzeczał.[4] Trudno zatem uwierzyć, aby istotnie jego był dziełem pamflet p. t. „Des Generals v. Grolman Bemerkungen über das Grossherzogtum Posen“, który pod jego nazwiskiem wyszedł po jego śmierci w Głogowie 1848 r. w drukarni Karola Hemminga z dewizą: „Und die Grüber thaten sich auf, und man hörte eine Stimme. Apocal. Joh.”

„I groby otwarły się i usłyszano głos — pisała z powodu owego pamfletu Gazeta Polska 1848 r.[5] — ale nie głos prawdy, nie głos sumienia, nie głos pokoju, zgodny z świętością mogił,

  1. Liber Mortuorum kościoła św. Marcina.
  2. Motty. Przechadzki po mieście, III, 241.
  3. Brat Grolmana był prezydentem kamergerychtu, zięciem hr. Stosch, dziewierzem radca rejencyjny Minutoli, siostrzeńcem porucznik Garnier. Gazeta W. Ks. Pozn. R. 1843, nr. 220.
  4. Gazeta Polska, r. 1848, nr. 126.
  5. Tamże.