dnie zachował. W encyklopedyach polskich pomięszane są bałamutnie objaśnienia o żalach i okopach szwedzkich, między któremi ta chyba zachodzi łączność, że przy niektórych prastarych grodziskach, zwanych przez nieświadomość szwedzkiemi, znajdują się w pobliżu żale, które zapewne były cmentarzami przy tych grodziskach w dobie ich założenia.
Zankiel ob. Pasy.
Zawieniec ob. Oprawa.
Zawiły termin ob. Sądy.
Zdrowia, wiwaty ob. Toasty.
Zegar ob. Godzinnik.
Żeremie ob. Polska piastowska.
Znaki (szyldy). W dawnych czasach, gdy oprócz duchowieństwa pisać i czytać mało kto umiał, nie używano w miastach szyldów pisanych i malowanych, bo były niepraktyczne, ale umieszczano godła i znaki rozmaite, od których nieraz i domy miejskie otrzymywały swą nazwę. Nad garkuchnią pomieszczano np. gęś lub koguta, nad winiarnią wieniec z liści winogradu lub wyobrażenie grona winnego, nad szynkiem miodowym krzyż, nad piwiarnią wiechę zieloną, ponieważ przy wyrobie piwa używano takowej. Stąd były i staropolskie wyrażenia: zrana do kościoła, z południa do wiechy; od wiechy do wiechy; dobremu piwu nie potrzeba wiechy; nie trzeba wiechy kiedy dobre wino; sprawiedliwość w Turczech jak pod wiechą sprzedają. — Wiązka słomy na dachu oznaczała sprzedaż chleba. Zatknięte koło wozowe znaczyło prawo do pobierania opłaty za naprawianie grobli, dróg i mostów; ślusarz wywieszał klucz nad swemi drzwiami, szklarz okno na drążku. Na domu kmiecia, który miał córki na wydaniu, czyniono na ścianach koło drzwi i okien białą gliną lub wapnem wielkie centki, niby to oznaczając kwiaty, które są do wzięcia w tym domu.
Żołwica ob. Pokrewieństwa.