Susza (Morsztyn, 1883)

<<< Dane tekstu >>>
Autor Jan Andrzej Morsztyn
Tytuł Susza
Pochodzenie Poezye oryginalne i tłomaczone. Poezye liryczne — Kanikuła albo psia gwiazda
Wydawca Nakładem S. Lewentala
Data wyd. 1883
Druk S. Lewental
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały cykl
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Susza.

Niech cię wszytek świat z chłodów swych obrany,
Zła Kanikuło, łaje na przemiany,
I upalony twym ogniom złorzeczy;
Ja, swoje własną rzecz mając na pieczy,
Dziękuję-ć, żeś mi wysuszywszy strugę
Suchą do Zosi zgotowała drogę.
Już teraz bystrych poprzestawszy biegów
Zawarta rzeka pilnuje swych brzegów;
Już teraz w nocy ukradszy się z domu,
Przebrnę bezpiecznie, nie czekając promu;
Już do kochanéj śpiesząc się zabawki,
Nie będę patrzył, ni brodu, ni ławki.
By był Leander takie miał pomocy,
Szczęśliwszéj pewnie zażyłby był nocy,
I dopłynąwszy znajomej latarnie,
Nie zginąłby był w słonych wodach marnie.
A mnie, gdy krzywej nie chcę czekać łodzi,
Chociaż nad kostki zabiorą powodzi,
Mniejsza to, kiedy po takiej kąpieli,
Oschnę na miękkiej u Zosi pościeli.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Jan Andrzej Morsztyn.