Szablon:Tekst na dziś/24 października/a

Dziewka
Szymon Szymonowic

DAPHNIS.
Piękna, była Helena, co się Parysowi
Dała unieść, naszego cechu pasterzowi:
I ta pewnie Helenę urodą celuje.
Co teraz nadobnego pasterza całuje.

DZIEWKA.
Jeszcze tu nie masz z czego chełpić się moj panie:
Marna rzecz, powiadają, samo całowanie.

DAPHNIS.
Marna rzecz całowanie; ale w tej marności.
Są też swoje przysmaki, są swoje słodkości.

DZIEWKA.
Splunę ja te przysmaki i umyję wodą,
Gdzieś się ust moich dotknął tą kosmatą brodą.