Szablon:Tekst na dziś/3 marca

Nędza z Biedą
Kazimierz Władysław Wóycicki

Pan Wojewoda miał zamek wspaniały, od złota i marmurów: wysokie wieże wznosiły się na wzgórzu po nad Wisłą, kaplica zamkowa lśniła złotem, bo była pokryta miedzią, grubo pozłacaną.
Dwór miał pan Wojewoda liczny, chorągwie nadwornego wojska jezdnych i pieszych. Jak zajrzałeś okiem, wszystko jego pola, jego miasta, jego wsie nienaliczone: lasy, bory i puszcze, w których mnogie stada grubej źwierzyny, bujając swobodnie, oczekiwały na strzały zabójcze pana Wojewody i jego drużyny myśliwych.
Po pierwszych lodach, Wisłę okrywały, jak stado łabędzi, statki żaglowe, ładowne zbożem pana Wojewody: wysyłał on je do Gdańska, na morze, a w zamian przywoził wory złota, które zsypywał do skarbca swoich antenatów.