Szablon:Tekst na dziś/5 lutego/b
Sędziulko
Jordan
Typ to już prawie zaginiony — coś niby z mamutowych pozostałości.
A jednak... tak niedawno jeszcze, któż z nas nie pamięta choćby jednego z owych poczciwych, podążających w dnie targowe ze wsi do miasteczek, w których dawne Sądy pokoju, posiedzenia swoje odbywały.
Wlokły zwykle staruszka, dwa dobrze już pełnoletnie deresze, bielejące przy pyskach, jak gdyby je był golarz upudrował.
Ciężkie łby zwieszone ku ziemi, wpół otwarte wargi, zpomiędzy których długie płaskie zęby wystawały; nierozczesane grzywy i ogony między uda wtulone świadczyły o braku wszelkiej kokieterji, którą konie do pewnego wieku, w wyższym nieraz stopniu od kobiet nawet, posiadają.