Szopka. Wiersz Or-Ota/Piaskarz

<<< Dane tekstu >>>
Autor Or-Ot
Tytuł Piaskarz
Pochodzenie Szopka. Wiersz Or-Ota
Wydawca Wydawnictwo M. Arcta
Data wyd. 1918
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
PIASKARZ

PIASKARZ.

Ej, ta szara Wisełka
I odziewa i żywi,
Jakby matka serdeczna,
Jakby ludzie poczciwi.
Ona daje zarobek
Dla sieroty biednego,
Kupcie, panie, panowie,
Kupcie piasku białego.
Hej! hej! piasku białego!

Od poranka do zmroku
Po podwórkach wciąż chodzę,
Boć trza przynieść kęs chleba
Starej babce niebodze;
Lat już setka jej prawie
Zaciężyła na głowie.
Kupcie piasku białego,
Kupcie, panie, panowie.
Piasku wiślanego!
Oj, szczęśliwe te dzieci,
Co to uczą się w szkole;
Kiedy o tem pomyślę,
Żalę się na swą dolę:
Jabym czytał i nocą,
Aż do świtu jasnego;
Kupcie, panie, panowie,
Kupcie piasku białego!
Hej! piasku białego!
Gdy do snu się już kładę,
Nieraz sobie zamarzę,
Może da mi kto książkę
I litery pokaże.
Boć to z książek człek przecie

Pozna tyle dobrego.
Kupcie, panie, panowie,
Kupcie piasku białego!
Piasku wiślanego!






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Artur Oppman.