Sztuka kochania (Owidiusz)/Pierwsza księga/IX
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Sztuka kochania |
Wydawca | Towarzystwo Wydawnicze IGNIS |
Data wyd. | 1922 |
Druk | Drukarnia Narodowa w Krakowie |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Tłumacz | Julian Ejsmond |
Tytuł orygin. | Ars amatoria lub Ars amandi |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron | |
Posłuchaj całej Pierwszej Księgi
czytają aktorzy ze Studia Aktorskiej Interpretacji Literatury | |
Galeria grafik w Wikimedia Commons |
IX
Dotąd wyliczałem miejsca
gdzie zastawiać trzeba sieci,
w które nasza ukochana
mimo woli swojej wleci.
Teraz opowiedzieć pragnę,
jak zdobyć jej miłość trzeba.
Kochankowie wszystkich krajów...
Głos mój będzie głosem nieba.
Zdobędziesz każdą kobietę
na jaką uczujesz chrapkę,
tylko umiej gdzie należy
zręcznie zastawić pułapkę.
Ta co ci się poddać nie chce
ręczę żeby się poddała,
ręczę że miłością pała, —
tylko... nie jest dosyć śmiała.
Miłość zakazana nęci
równie mężów jak dziewice.
Mąż ukrywa swoje żądze
lecz dziewice zdradza lice.
Jeślibyśmy pierwsze kroki
czynić zaprzestali, toby
u stóp naszych niewiast roje
znalazły się tejże doby...
Na miękkich łąkach buhaja
widząc ryczy jałowica...
Rży klacz na widok ogiera...
Blednie od żądzy dziewica...
Idź do walki ufny w siebie,
a wówczas — mogę ci przysiądz,
oprze ci się z pięknych kobiet
zaledwie jedna na tysiąc...