Tęsknoto, smutków moich rodzicielko...

<<< Dane tekstu >>>
Autor Józef Birkenmajer
Tytuł Tęsknoto, smutków moich rodzicielko...
Pochodzenie Poszumy Bajkału
cykl Sonety bajkalskie
Wydawca Księgarnia L. Zwolińskiego
Data wyd. 1927
Druk Drukarnia Ludowa w Krakowie
Miejsce wyd. Zakopane
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Tęsknoto, smutnych myśli rodzicielko...

Tęsknoto, smutnych myśli rodzicielko!
Jako trucizna, palisz duszy trzewa.
Jak orkan, który nad knieją rozbrzmiewa,
Unosisz kędyś w dal nadzieję wszelką...

Jak zabłąkana srebrnoskrzydła mewa,
Lecę nad głębi twej przestrzenią wielką...
Konam, jak rybki te ze złotą skrzelką,
Które na piaski psota fal wysiewa...

Niesiesz mnie, niesiesz na skrzydłach srebrzystych
Do mojej ziemi, do mych stron ojczystych,
Odległych o mil setki i tysiące...

O, niezmierzone są twe kręgi sine! —
Zanim je w locie znużonym przepłynę
Czy się o wodne skały nie roztrącę?








Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Józef Birkenmajer.