Tenże Kupido do Pani Koniuszynéj

<<< Dane tekstu >>>
Autor Jan Andrzej Morsztyn
Tytuł Tenże Kupido do Pani Koniuszynéj
Pochodzenie Poezye oryginalne i tłomaczone. Poezye liryczne — Fragmenta
Wydawca Nakładem S. Lewentala
Data wyd. 1883
Druk S. Lewental
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Tenże Kupido do JPani Koniuszyny Koronnéj.

Siła-ć szczęście i siła przyrodzenie dało,
Lecz to więcéj, bogini! (bo więcéj nie miało).
Przy urodzie wszystkie w cię wlało obyczaje:
Wszystko masz; tego-ć tylko nie dostaje,
Żeby po cię zdaleka przybył Parys jaki
I niósł cię w obce kraje bez zwłoki wszelakiéj,
Nie tam, kędy Helena gładka zaniesiona,
Lecz jeszcze daléj, boś ty gładsza, niżli ona.
Ale trudno wysoką cnotą ustalone
Serce twoje poruszyć, kiedy strzały one,
Które najtwardsze przedtym serca przeszywały,
Wczora o nie do jednéj wszystkie potępiały.
Zaczym nie śmiem się, chudak, zwracać do Wenery;
Synem twym będę, boś téj, co i ona, cery.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Jan Andrzej Morsztyn.