Ucieczka z więzienia

<<< Dane tekstu >>>
Autor Józef Birkenmajer
Tytuł Ucieczka z więzienia
Pochodzenie Poszumy Bajkału
cykl Listy z więzienia
Wydawca Księgarnia L. Zwolińskiego
Data wyd. 1927
Druk Drukarnia Ludowa w Krakowie
Miejsce wyd. Zakopane
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Ucieczka z więzienia.

W drogę! hej w drogę! Nikt nie błogosławi,
Nikt nie pozdrawia, gdy przechodzę mimo,
Jeno ty śmiejesz się nademną, zimo,
Żem warjat... Z tobą chcę wziąć się za bary!...
Kto kogo zmoże? no, bądźmy ciekawi!
W piersi mej płoną uczuć groźne żary!

Świat taki pusty... ludziom na nim ciasno?!...
Nikną kontury pól, drzew, dróg i dachów...
Jestem jak pionek zgubiony od szachów,
Co na posadzce ledwo go odszukasz...
Patrz! bal maskowy! Wrony niech przyklasną —
Jak stogi siana stroi śnieg-perukarz!...

Jak mi wesoło w tem wielkiem qui-pro-quie,
Które odgrywa wokoło przyroda!
Uciekłem! haha! znowu świat!... swoboda!
Dziś starej sztuki akt ostatni dogram — —
Jutro — pod innej sceny wszedłszy krokwie —
Występom swoim dam odmienny program!


Więzienie moje! o ty, kędym szalał!...
Jak głupi romans, stargałoś mi nerwy,
Więc retorycznej nie wymagaj werwy,
Poetycznego nie żądaj nagrobka!
Odszedłem... Ogrom twój w oczach mi zmalał,
Jak w końcu zdania postawiona kropka...

Smoleńsk.








Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Józef Birkenmajer.