Ugoda z wróblami (Jachowicz, 1916)

<<< Dane tekstu >>>
Autor Stanisław Jachowicz
Tytuł Ugoda z wróblami
Pochodzenie Bajki i powiastki
Wydawca Nakładem Leona Idzikowskiego
Data wyd. 1916
Druk Drukarnia Polska w Kijowie
Miejsce wyd. Kijów
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


Ugoda z wróblami.
Ogrodnik.

— Wróblu, żarłoku!
Moich owoców śmiesz dopadać z boku,
Zrywać wiśnie, winogrona?
O! to rzecz nieprzebaczona!
— Niewdzięczni ludzie! — wróbel odpowiada —
A kto najwięcej tych owoców zjada,
A raczej niszczy w zarodzie?
Kto najstraszniejszym złodziejem w ogrodzie?
Czy nie znacie gąsienic? a kto to je gubi?
Że biedny wróbel zjeść jagódkę lubi,
To też na nią i pracuje:
Wy wsadzicie, wszczepicie, on ją pielęgnuje;
Sprząta liszki, gdzie wasze oko nie dostrzeże:
On do spółki należy, a małą część bierze.
Oddawna ta ugoda była między nami,
Lecz kiedy ją zrywacie, to strzeżcie już sami.

Ogrodnik.

Przepraszam cię, wróbelku, myśmy żartowali;
Godzien kilku jagódek, kto tysiąc ocali;
Masz widzę do nich prawo z odwiecznej ugody,
Strzeż wiernie naszych drzewek, jedz śmiało jagody.
Podzielimy się z tobą bez wszelkiej zawiści;
Pan chętnie wiernym sługom odstąpi korzyści.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Stanisław Jachowicz.