Ukojenie
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Ukojenie |
Pochodzenie | W słońcu |
Wydawca | Księgarnia św. Wojciecha |
Data wyd. | 1930 |
Druk | Drukarnia św. Wojciecha |
Miejsce wyd. | Poznań |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
UKOJENIE
Gdy mi serce tęsknota zalewa,
gdy mi brzydnie cały ludzki świat —
idę w las, gdzie słodko szumią drzewa,
gdzie radością dyszy każdy kwiat...
Każdy ptak o miłowaniu śpiewa,
czarodziejsko szemrze leśny zdrój...
Złote słońce gęstwiny olśniewa...
Brzęczy w słońcu złotych muszek rój...
Wkoło świeżość dziecinnie wiośniana...
Świat skąpany śród diamentów ros...
Jak weselny krzyk młodego rana
brzmi kukułki rozkochany głos...
Jakiś dziwny urok padł na ziemię
przebudzoną z uśmiechniętych snów...
Cisza słodka, woniejąca drzemie
śród paproci i wilgotnych mchów...
Idę w las kwiecisty i daleki, —
pozostawiam w dali ludzki świat...
Idę brzegiem śpiewającej rzeki...
Złota radość dąży za mną wślad ...
Rzeka śpiewa o szczęściu i płynie...
Nad jej brzegiem szedłem w leśną dal,
aż zgubiłem się w wonnej gęstwinie,
aż zgubiłem z serca dawny żal...