Ulicą i drogą/W portowem mieście
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | W portowem mieście |
Pochodzenie | Na klawiszach miejskiego bruku |
Wydawca | Księgarnia F. Hoesicka |
Data wyd. | 1928 |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Domy, czerwonych dachów kryte fezem,
O pradziadowskim, suchotniczym typie,
Wybitych okien spoglądają zezem
Na nurt — co iskry sypie...
Okręty drzemią w powijakach lin,
Załoga dziś się pracą nie zatrudnia...
Wszystko ogarnął złotowłosy spleen
Letniego popołudnia.
Majtkowie, w arkad ukryci pilastry,
Na ziemię karty rzucają — i pieniądz;
Skłócone, nawzór szulerskiej hałastry,
Morze rwie się... szepleniąc...
Tam zaś z oddali — od przybrzeżnych knajp —
Stara piosenka nutą brzmi hulaszczą:
„Gesang und Wein und Weib!“
A fale cicho klaszczą...
1920
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Józef Birkenmajer.