Wśród ciemnych świerków... (Przerwa-Tetmajer, 1902)

<<< Dane tekstu >>>
Autor Kazimierz Przerwa-Tetmajer
Tytuł Wśród ciemnych świerków...
Pochodzenie Erotyki
Wydawca Księgarnia J. Czerneckiego
Data wyd. 1902
Miejsce wyd. Kraków
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

 W 

śród ciemnych świerków jest kapliczka z drewna,
mała kapliczka w podgórskiej ustroni.
Tam, jak cudowna z legendy królewna,
przyszła uklękła i śliczną twarz w dłoni
ukryła klęcząc. Było rano. Świeże
srebrzyły rosy gałęzie i trawę,
daleko góry błyszczały jak wieże
w szafirze nieba ciemne i złotawe.
Przez drzewa słońce przeświecało z boku
pękami jasno-różanych promieni,
lub do złotego podobne potoku,
lało się z gąszczu po ziemnej zieleni.
Rzeźwy szedł powiew od gór. W tej kaplicy
półmrocznej, światłem rozwidnionej słońca
i blaskiem smutnej w ołtarzu gromnicy:
Ona, ze skronią na dłoniach, klęcząca
duszą wzniesiona w niezmierne niebiosy,
wydała mi się snem, widzeniem, zjawą...

I nigdy tego rana nie zapomnę,
tych gór w przestworzu świecących złotawo,
jak piramidy i gmachy ogromne,
i jej klęczącej i tej świeżej rosy.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Kazimierz Przerwa-Tetmajer.