W powietrzu nikną łuny

<<< Dane tekstu >>>
Autor Józef Weyssenhoff
Tytuł W powietrzu nikną łuny
Pochodzenie Erotyki
Wydawca Gebethner i Wolff
Data wyd. 1911
Druk W. L. Anczyc i Spółka
Miejsce wyd. Warszawa
Ilustrator Henryk Weyssenhoff
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


W powietrzu nikną łuny blade
Po skonie słońca
I ciemną mi gotuje zdradę
Noc czyhająca.

Zanikły dla mnie dnia nadzieje
Po skonie słońca —
Czy taką noc ja przeboleję
Tę noc bez końca?

Jedyna tli się na błękicie
Po skonie słońca
— Gorących blasków mdłe odbicie —
Ta gwiazda drżąca.

Gdy przyjdzie noc, już mi uśmiechy
I gwiazd tysiąca
Nie dadzą snu, ani pociechy
Po skonie słońca...




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Józef Weyssenhoff.