Wiadomości bieżące, rozbiory i wrażenia literacko-artystyczne 1879/98

<<< Dane tekstu >>>
Autor Henryk Sienkiewicz
Tytuł Wiadomości bieżące, rozbiory i wrażenia literacko-artystyczne 1879
Pochodzenie Gazeta Polska 1879, nr 278
Publicystyka Tom IV
Wydawca Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Gebethner i Wolff
Data powstania 12 grudnia 1879
Data wyd. 1937
Druk Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Miejsce wyd. Lwów — Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór artykułów z rocznika 1879
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


98.

Twórczość ludu. Biblioteczka Ludowa. Czy zajmowano się u nas dotąd utworami poetycznemi ludu w stopniu dostatecznym? Na to pytanie można odpowiedzieć tylko warunkowo. Ale wszystko, co jest rozproszone, zwłaszcza po czasopismach, ginie prawie bez śladu i pamięci — połączenie więc wszystkich tych materiałów w jednem wydawnictwie byłoby rzeczą niezmiernie pożądaną.
Z drugiej strony nie chodzi tylko o to, by przez zbiór ogólny ułatwić uczonym przystęp do twórczości ludowej. Równie ważnem zadaniem jest, by dać i ludowi samemu świadomość tego, co tworzy, co stanowi jego moralną własność i jego etnograficzną odrębność od sąsiadów. Utrzymywanie się w pamięci rodzimych pieśni, rodzimych obrzędów i obyczajów jest dzielną tarczą przeciw żywiołom kosmopolitycznym. Prócz tego rozpowszechnienie wyboru pieśni najpiękniejszych dobrze może wpłynąć na smak ludowy, zapoznać ogół z kwiatami, które wyrastają lub wyrosły wyłącznie w niektórych miejscowościach, a na koniec podtrzymać piękne obyczaje i nowe rozbudzić ku nim zamiłowanie.
Powodowany tą myślą znany zbieracz rzeczy ludowych p. Zygmunt Gloger powziął zamiar wydawania z pomocą księgarni Gebethnera i Wolffa Biblioteczki Ludowej, która by jednocześnie uczonym i ludowi równe mogła oddać przysługi. Zamiar wszedł już w wykonanie. Dotychczas wyszło cztery książeczki. Pierwsza obejmuje 112 starodawnych dum i pieśni, druga 657 krakowiaków, trzecia baśni i powieści, czwarta kujawiaki, mazurki, wyrwasy i dumki pomniejsze w liczbie 180. Ma wyjść jeszcze piąta z wyborem pieśni weselnych, i szósta, która obejmuje gry i zabawy.
Nie potrzebujemy mówić, jak ważnem i pożytecznem jest to wydawnictwo. Do nas należy tylko zachęcić ludzi rozumnych do kupowania pojedynczych książeczek i rozpowszechniania ich między prostaczkami — z czego niniejszem się wywiązujemy, dodając jeszcze, że każdy z wykształconych nawet czytelników znajdzie w utworach ludowych tyle werwy, szczerości, siły i rodzimych barw, ile może nie spodziewa się znaleźć.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Henryk Sienkiewicz.