Wiatr wieje, dészcz pada

<<< Dane tekstu >>>
Tytuł Wiatr wieje, dészcz pada
Podtytuł 458. z p. Raciborskiego
Rozdział Pieśni rozmaitéj treści a. poważne
Pochodzenie Pieśni Ludu Polskiego w Górnym Szląsku
Redaktor Juliusz Roger
Wydawca A. Hepner
Data wyd. 1880
Miejsce wyd. Wrocław
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

458.[1]
z p. Raciborskiego.
 
\relative d' {
\set Staff.midiInstrument = "flute" 
\key a \major
\time 4/4
\autoBeamOff
a'4 e e2 | a4 e e2| a4 a b cis | \slashedGrace d8 cis2 b
\bar "[|:" 
\repeat volta 2 { e,4 d' cis b | a gis fis e | e d' cis gis | b2 a4 r4 } 
\bar ":|]"
s
}
\addlyrics {
Wiatr wie -- je, dészcz pa -- da w_zie -- lo -- néj dę -- bi -- nie:
Ka -- ro -- lin -- ko Ka -- ro -- lin -- ko, już pan gość nad -- je -- dzie.
}
\midi {
\tempo 4 = 150 
}


Wiatr wieje, dészcz pada
W zielonéj dębinie:
Karolinko. Karolinko,
Już pan gość nadjedzie.

Niech jedzie, niech jedzie,
Już łóżko usłane,
Trzy zagłówki półjedbawne,
Łzami pokapane.

Jakcić przyszło o pół nocy,
O jednéj godzinie:
Obróćże się, Karolinko,
Prawém liczkiem ku mnie!

Nie obrócę, bo się smucę,
Głowiczka mnie boli,
Utraciłam mój wianeczek
W mojéj swawoli.




  1. Porównać pieśń 64.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: anonimowy, Juliusz Roger.