Wilamowski pierzowiec
←Nasza ładna wilamowska posiadłość! | Wilamowski pierzowiec Zbiór wierszy o wilamowskich obrzędach i obyczajach oraz Słownik języka wilamowskiego Józef Gara |
Wilamowscy śmierguśnicy→ |
MŁODE DZIEWCZYNY SKUBAŁY PIERZE
PIERZE DO SWOICH PIERZYN
DLATEGO, ŻE CHĘTNIE KAŻDEGO
NARZECZONEGO DO ŚLUBU BY ZAPROSIŁY
NIE RUSZAŁY SIĘ DUŻO PRZY SKUBANIU
WSTRZYMYWAŁY NAWET ODDECH
OPOWIADAŁY PLOTKI USŁYSZANE Z ZEWNĄTRZ
ŻE KOBIETA WSKOCZYŁA DO WODY Z MOSTU
CHŁOPAKI STOJĄ NA ZEWNĄTRZ POD ŚCIANAMI
SĄ PODNIECENI I NIE MAJĄ PIENIĘDZY
CHCĄ ŻEBY DZIEWCZYNY WNET ZAKOŃCZYŁY
MUZYKANT JEST JUŻ ZAMÓWIONY
FRANEK MNIE KOCHA
MÓWI JEDNA DO DRUGIEJ
MNIE DAJE MATKA POŁOWĘ MAJĄTKU
MNIE KOCHA KAZEK, TO NIC DZIWNEGO
CIEBIE KAZEK WCALE NIE CHCE POŚLUBIĆ
TY MASZ KRZYWE NOGI I DUŻY NOS
MNIE NA PEWNO WEŹMIE FRANEK
JA GO ZA TO KOCHAM
DOSZŁO DO WIELKIEJ ZWADY
JEDNA WZIĘŁA MIOTŁĘ DO RĘKI
I BYŁA DO BÓJKI GOTOWA
DRUGA BYŁA CHYTRA I POPCHNĘŁA JĄ NA ŚCIANĘ
PIERZE WZBIŁY SIĘ W POWIETRZE
JAK BARDZO GDY DZIEWCZYNY SIĘ KŁÓCIŁY!
JEDNA BYŁA PODRAPANA, ALE MIAŁA NADZIEJĘ
ŻE TA ZŁOŚĆ WKRÓTCE SIĘ ZAKOŃCZY
Dodatkowe informacje o autorach i źródle znajdują się na stronie dyskusji.