Wilk, Matka i Dziecię

<<< Dane tekstu >>>
Autor Jean de La Fontaine
Tytuł Wilk, Matka i Dziecię
Pochodzenie Bajki
Księga czwarta
Wydawca Jan Noskowski
Data wyd. 1876
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Władysław Noskowski
Źródło Skany na Commons
Inne Cała Księga czwarta
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


BAJKA  XVI.
WILK, MATKA i DZIECIĘ.

Tamten Wilk, choć ze wstydem, ale uszedł cało.
Gorzej złapał się inny. Wilkom dla przestrogi
Opowiem, jak się to stało:

Kmieć pewien mieszkał zdala ode drogi.
Więc Wilk zaszedł tam w dzień biały
I czekał okazyjki, schowany za płotem.
W dziedzińcu owce leżały pokotem,

Gdakały kury, cielęta skakały:
Ale cóż Wilkowi po tem?
Wejść nie śmiał; czekał długo, więc był zły, bo głodny.
Wtem, dziecko zapłakało. Na takie przypadki
Mają sposób niezawodny
Wszystkie piastunki i matki:
Straszyć wilkiem. Więc matka zagraża malcowi:
«Nie płacz, bo jak wilk przyjdzie, co owieczki łowi,
Powiem mu, niech cię zabierze!»
Uwierzyło głupie zwierzę:
Ostrzy więc zęby i czeka połowu.
Alić, zaledwie jedna przeszła chwilka,
Matka odzywa się znowu:
«No, nie płacz; jeśli przyjdzie, zabijemy wilka.
— A to co? wrzaśnie zjadacz baraniego rodu:
Oto macie babskie słowo!
Raz plecie to, drugi owo,
A ja słucham jak cielę i umieram z głodu.
Dam ja tobie!... dożyję przecie tej pociechy,
Że twój malec do lasu przyjdzie na orzechy!...»
Wtem, słysząc wilcze odgłosy,
Wybiegli parobcy z chaty,
Zbrojni w cepy, widły, kosy,
A z niemi brytan kudłaty;
Wilk w nogi, brytan za nim: «Czekaj, bratku!...
Mów: z jakiego to przypadku
Waszmość dobrodziej
Nasz dom nachodzi?»

Wilk powiedział, co słyszał. «Jakto! matka woła,
Ty chciałeś, łotrze bez czoła,
Syna mi porwać? Alboż mam go na to,
Aby się dostał w twą paszczę przeklętą?»
Zabito Wilka; głowę mu odcięto
I zawieszono na wrotach przed chatą,
A wkoło napisano: «Tak bywa na świecie
Wilkom, co wierzą matce, gdy straszy swe dziecię.»






WILK, MATKA I DZIECIĘ..



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Jean de La Fontaine i tłumacza: Władysław Noskowski.