[243]
186. PIEŚŃ II.
Wisi na krzyżu Pan Stwórca nieba,
Płakać za grzechy, człowiecze, trzeba;
Ach, ach! na krzyżu umiera,
Jezus oczy Swe zawiera.
Najświętsze członki i wszystko ciało
Okrutnie zbite na krzyżu wisiało;
Ach, ach! dla ciebie, człowiecze,
Z boku krew Jezusa ciecze.
Ostrą koroną skronie zranione,
Język zapiekły i usta spragnione;
Ach, ach! dla raojćj swywoli
Jezus umiera i boli.
Woła i kona, łzy z oczu leje,
Pod krzyżem Matka bolesna mdleje;
Ach, ach! sprosne złości moje
Sprawiły te niepokoje.
Więc się poprawię, Ty łaski dodaj,
Życia świętego sposób mi podaj;
Ach, ach! tu kres złości moich
Przy nogach przybitych Twoich.
Tu z Magdaleną będę pokutować
I za me grzechy serdecznie żałować;
Ach, ach! zmiłuj się nademną,
Uczyń miłosierdzie ze mną.
Rozbrat obłudny świecieć wypowiadam,
Grzechów się moich szczerze wyspowiadam;
Ach, ach! serdecznie żałuję,
Bo Cię, Boże mój, miłuję. Amen.