[75]Wstąp bracie między strzelcestrzelce.
Wstąp bracie między strzelce,
Gdy chcesz się sławą skryć.
Kompanja godna wielce,
Umierać z nią i żyć.
Bo — w strzeleckiem gronie
Służba to nie żart — o nie!
Bo w strzeleckim gronie
Służba to nie żart!
Dandysem był w Krakowie,
Podbijał serca w mig.
Poleżał w mokrym rowie,
I cały szyk, gdzieś znikł.
Bo w strzeleckiem gronie i t. d.
[76]
Człek mądry był, jak rabin,
Na szczyt się wiedzy piął;
Do ręki wziął karabin,
A mądrość djabeł wziął.
Bo w strzeleckiem gronie i t. d.
Kiedy cię serce boli,
Lub duszę kryje mrok,
Zbędziesz się „melankoli“
Ćwiczebny robiąc krok.
Bo w strzeleckiem gronie i t. d.
Każdy porządny strzelec
W bój idzie jak na bal,
Zatańczy Moch wisielec,
Gdy padnie rozkaz „Pal“!
Bo w strzeleckiem gronie i t. d.
By wynieść z pól zwycięstwo,
Trza naprzód rwać jak chart,
Trzeba mieć w duszy męstwo,
Na ustach śmiech i żart.
Bo w strzeleckiem gronie i t. d.
[77]
Więc naprzód — z pieśnią — zuchu!
A smutki jechał sęk,
Ma człek gnić z dziurą w brzuchu
Lepiejby z śmiechu pękł.
Bo w strzeleckiem gronie i t. d.