Z jakim on wzrokiem na mnie spogląda

<<< Dane tekstu >>>
Tytuł Z jakim on wzrokiem na mnie spogląda
Pochodzenie Bukiet pieśni światowych
Redaktor Józef Chociszewski
Wydawca Jarosław Leitgeber
Data wyd. 1901
Miejsce wyd. Poznań
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

Z jakim on wzrokiem na mnie spogląda,
Aby go kochać swem spojrzeniem żąda;
Nie chcę, nie mogę, wzrok mnie nie wzruszy,
Mnie więcej trzeba dla serca i duszy.


Wziął moją rękę, całuje i ściska,
I myśli, żem już jego serca blizka, —
Ja tak nie mogę, nie wart wzajemności,
Bo za lekko sądzi o stałej miłości. —
Gdy do mnie mówi, głos jego jest drzący,
A ja to myślę, że to jest niechcący,
Nie chcę, nie mogę, ale wyznać muszę,
Że ja go kocham, bo czułą ma duszę.
A co ja widzę? na kolanach błaga,
I jego miłość widocznie się wzmaga. —
Och! ja już mogę, i to wyrozumiem,
Bo taką miłość ja ocenić umiem.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: anonimowy.