[193]Z NIEWYDANEJ „SZOPKI KRAKOWSKIEJ” NA ROK 1908.
STUDENT I STUDENTKA Z „ETHOSU”.
Nuta: „Traviata”. Więc pijmy, więc pijmy na chwałę miłości...
RAZEM:
Pracujmy, pracujmy, dla szczęścia ludzkości,
By w ducha regjony ją wznieść;
Śpiewajmy, śpiewajmy, na chwałę czystości,
W niej życia nowego jest treść!
Pracujmy z całych sił,
Wspierając się nawzajem,
A świat się stanie rajem,
Jak na początku był!
STUDENTKA:
Precz grzeszne o ciało doczesne staranie,
Wpatrzeni w wschodzących blask zórz
Nie znamy co kąpiel, co mycie, co pranie,
Tym czyściej zabłyśnie wdzięk dusz!
Niech zniknie przesąd czczy,
Co chłopiec, co dziewczyna,
Gdy skryje peleryna,
Różnice naszych płci…
[194]
STUDENT:
Precz wszelkie nieczyste, przelotne miłostki,
I myśli ustrzeżmy się złej:
Kto w zmysłów kałuży się zmacza po kostki,
Ten cały utonie już w niej!
A choć nam czasem brak
Tego co jest w kobiecie,
Radzimy sobie przecie,
Niech nikt nie pyta jak…
STUDENTKA:
A gdy się połączym małżeńskiem ogniwem,
I przyjdzie w łożnicy nam ledz,
Spłodzimy dzieciątko w skupieniu cnotliwem,
Rozpusty potrafim się strzedz!
Niech brudnych wzruszeń szał
Nie skazi pra-czystości
Bytu, co się z nicości
Człowiekiem właśnie stał!
RAZEM:
Więc piejmy, więc piejmy: precz z wszelkim ekscesem!
I śmiało pospieszmy na bój,
Niech krążą, niech krążą, puhary z Ceresem,
W nich życia nowego jest zdrój!
[195]
KMIOTEK Z BRONOWIC
śpiewa w tym samym przedmiocie co następuje:
Nuta: „Umarł Maciek, umarł”.
Umarł Maciek, umarł, i już się nie rucha,
Choćby go najtęższa wabiła dziewucha,
On nie wyda z siebie głosu,
Bo chłop przystał do Hetosu!
Oj, ta dana dana, oj ta dana da.
Dawniej, kiedy dziwka była grzechu warta,
Choćbyś jej ta zrobił jakiego bękarta,
Poszła se z nim ka przed siebie
I nie było dziury w niebie!
Oj, ta dana, itd.
A choć żałośliwe bywały momenty,
Zwyczajnie dziewczyńskie sprzykrzone lamenty,
Toś jej pedział: Nie płacz płaksa,
To od swego, nie od Saksa!
Oj, ta dana, itd.
Czisiaj w tym Hetosie paskudne kaliki,
Dziwki jak wymokłe, chłopy jak patyki,
Wciąż rajcują hokus-pokus,
Jak się wyzbyć ziemskich pokus.
Oj, ta dana, itd.
[196]
Cóż też na was, dziwki, za cholera padła?
Idźże jedna z drugą zaźryj do zwierciadła,
Nie wiem, czy złakomi kto się,
Cheba tylko w tym Hetosie...
Oj ta dana itd.