Zabawki poetyckie rozmaitym wierszem polskim napisane/Oda XXIII. Na niewieściuchów
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Zabawki poetyckie rozmaitym wierszem polskim napisane |
Data wyd. | 1775 |
Druk | Antoni Piller |
Miejsce wyd. | Lwów |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Niewieściowaty poſłuchay umysle,
Twoy ſtan wierſzami kilkoma okryślę,
Maſz ze mnie wierz mi także przeciwnika,
Bo wielu Ciebie paluſzkiem wytyka.
Dawno odrzucam dość gęſte powieście,
Że obyczaie u ciebie niewiescie;
Ale gdy znacznie lud na kogo grucha,
Ktoż takiey rzeczy rozumny nieſłucha?
Mowią: że twoie na tym wiſzą troſki,
Byś kſztałtnie na łbie poukładał włoſki,
Pokędzierzawił ie żelazkiem twardym,
Abyś na ludzi rzucał okiem hardym.
Chceſz bydź podobnym Muzie Apollina,
Nie iedna na tym upływa godzina;
Wſzakże do tego ci ſię nieſpoſobią,
Co ſię na głowie, a nie w głowie zdobią.
Włoſy napuſzczaſz pachnącą pomadą,
Brzydziſz ſię małą w twey fryzurze wadą;
Znać bys był głową podobny do baby,
Gdy rozum iako na Męſzczyznę ſłaby.
Napawaſz ſuknie drogiemi perfumy
Do ſamey właśnie ſporządzone dumy.
Moia przed takim co ſtroi ſię pięknie
Duſza człowiekiem nigdy nie uklęknie.
Wſzyſtkie, co tylko ma Arab odory
Gaſzek ſprowadza do ſwoiey komory,
Pełne ich włoſy, ubiory y chuſtki,
Szkoda: że w głowie ſamey wielkie puſtki.
Coż daley czyni? o to nawet ruże
Na przyodzianie twarzy ſwoiey ſtruże;
Niezważaiąc ta w męſkim ſtroiu Ninfa,
Że iego będzie twarz koſztować tynfa.
Wreſzcie, nic do mnie ta rzecz nienależy,
Kto ſię fryzuie, kto w iakiey odzieży;
Albowiem w ſamey zatopion nauce,
Nie znam ſię dobrze na Galantow ſztuce.