Zmrok (Chodźko, 1833)

<<< Dane tekstu >>>
Autor Aleksander Chodźko
Tytuł Zmrok
Pochodzenie Poezye Alexandra Chodźki
Data wyd. 1833
Druk Nowa Drukarnia Pompejusza i Spółki
Miejsce wyd. Poznań
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Indeks stron
ZMROK.
(ELEGIJA.)

Któż niezna téj godziny, gdy tonące w morzu
Słońce jeszcze półokiem na ziemię poziera,
Kiedy przez krepę mroku w powietrza prze­stworzu

Widno jak dzienne światło powoléj się ściera;
Téj godziny milczenia, dumania i czucia,
Gdy się najchętniéj śpiewu i muzyki słucha,
Gdy pamięć uwolniona z dziennego okucia
Odlatuje w przeszłości kraj na skrzydłach ducha.
Szczęsny, komu się błądzić w tym kraju udało!
Boleść tam bez cierpienia, chęci bez impetu,
Wdzięki nawet przygasły i tylko zostało
Echo tego wszystkiego — niby echo fletu
Go przyszedłszy z daleka mdleje na jaworze.
Myśl tu tyle powolna, ile wprzod sokola,
Jak czółno po wieczorném pławione jeziorze
Kiedy spoczynku fali żaden wiatr nie płoszy,
Idzie samotna w swoje elizejskie pola
I bawi się s cieniami umarłych roskoszy.

separator poziomy


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Aleksander Chodźko.