Znajomemi ścieżkami
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Znajomemi ścieżkami |
Pochodzenie | Imiona świata |
Wydawca | Wydawnictwo „Droga“ |
Data wyd. | 1934 |
Druk | Drukarnia Artystyczna |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
ZNAJOMEMI ŚCIEŻKAMI
A gdy wpłynę w dobrotliwą ciemność
znajomemi, prostemi ścieżkami,
księżyc wyjdzie przywitać się ze mną
tak jak kiedyś — jak wtedy — z nami...
Pewnie będzie bardzo zdziwiony,
gdy mnie tutaj samą zobaczy —
będzie pytać niespokojny, strwożony,
co ta cicha samotność znaczy?
I niziutko, bliziutko się stoczy,
i nachyli ku mnie jasną głowę,
a ja tylko popatrzę mu w oczy,
jak wiernemu, domyślnemu druhowi — —
Ach, odgadnie, co się stało z nami,
(— choć mu nawet nie powiem i słowa —)
i zapłacze srebrnemi łzami,
i za góry zasmucony się schowa...
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Henryka Łazowertówna.