Śpiżarnia i zapasy zimowe/Sardelki i kiełbasa sardelowa
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Śpiżarnia i zapasy zimowe |
Wydawca | Gebethner i Wolff |
Data wyd. | 1925 |
Druk | Zakłady Graficzne „Nasza Drukarnia“ |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
26. Sardelki i kiełbasa sardelowa. Sardelki robi się z mięsa wołowego i wieprzowego. Na 4 kg. (10 f.) mięsa wpłowego skruszałego i wyżyłowanego bierze się 8 kg. (7½ f.) mięsa wieprzowego z karku, łopatki lub szynki i 3 kg. mięsa tłustego z boków. Mięso to kraje się drobno, dodaje przyprawę, t. j. sól, pieprz i angielskie ziele, i, wymieszawszy dobrze, sieka się mięso drobno maszyną o dziurkach wielkości 3 mm. Mięso nadziewa się luźno w kiszki wołowe i przewiązuje szpagatem w odstępach po 8 dkg. W wędzarni puszcza się mały ogień, ażeby jelito trochę obeschło. Poczem się ogień zasypuje wilgotnemi trocinami, z których będzie się wydzielał dym gorący. Dymienie sardelek aż do odpowiedniego koloru trwa od 30—40 minut; następnie znów puszcza się ogień, aby je dopiec. Po dopieczeniu zaraz je należy wyjąć z wędzarni, gdyż, dłużej tam pozostawione, tracą kolor i wygląd.
Kiełbasy sardelowe robi się z tego samego mięsa, tylko nadziewa się w kiszki wieprzowe, upychając bardzo twardo.