[306]ŚPIEW POREWOLUCYJNY.
(Nota: Mazurka Dąbrowskiego.)
Już nadeszła chwila święta
Dzień zajaśniał błogi,
Wolny Polak skruszył pęta,
Pierzchły trwożne wrogi.
Więc bracia mili,
Będziem nócili,
Przy szczęku pałaszy,
Cześć ojczyźnie naszej!
Orzeł biały góra leci,
Z czarnych piór obrany,
[307]
Za nim spieszą polskie dzieci.
Bronić kraj kochany!
Więc bracia mili,
Będziem nócili,
Przy szczęku pałaszy,
Cześć ojczyzny naszej.
Choć nas obca moc gnębiła,
Byliśmy wolnymi,
Bo w każdego sercu żyła,
Miłość polskiej ziemi —
Więc bracia mili,
Będziem nócili,
Przy szczęku pałaszy,
Cześć ojczyzny naszej.
Nie ma zdrajców, nie ma szpiegów
Gwałtów i nadużyć,
Wolno śród bratnich szeregów,
Myśli swe wynurzyć.
Więc bracia mili,
Będziem nócili,
Przy szczęku pałaszy
Cześć ojczyźnie naszej.
[308]
Nie, nie będą już w więzieniu,
Jęczyć polskie syny,
Za to że śmieli w milczeniu,
Kochać kraj jedyny.
Więc bracia mili,
Będziem nócili,
Przy szczeku pałaszy,
Cześć ojczyzny naszej.
Łez nie wolno było ronić,
Nad Polski mogiłą,
Dziś ją możem wszyscy bronić
I sercem, i siłą.
Więc bracia mili,
Bodziem nócili,
Przy szczęku pałaszy
Cześć ojczyźnie naszej.
Bard nadwiślański z r.