Śpiewnik kościelny/Bóg się rodzi, gwiazda wschodzi
<<< Dane tekstu >>> | |
Tytuł | Bóg się rodzi, gwiazda wschodzi |
Pochodzenie | Śpiewnik kościelny |
Redaktor | Michał Marcin Mioduszewski |
Data wyd. | 1838 |
Druk | Stanisław Gieszkowski |
Miejsce wyd. | Kraków |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały rozdział Pieśni na Boże Narodzenie I |
Indeks stron |
![\relative c {
\clef tenor
\key f \major
\time 2/4
\autoBeamOff
\stemUp f4 a | g bes |
a \stemDown c | d8[ c] bes[ a] | \break
\stemUp f4 a | g bes | a g |
f2 \bar ":|"
\stemDown d'8[ c] bes[ a] |
c8[ bes] \stemUp a[ g] | \break
bes8[ a] g[ f] |
f[ a] \stemDown c4 |
d8[ c] bes[ a] |
c[ bes] \stemUp a[ g] | \break
bes8[ a] g[ f] |
f4 f | f a |
g bes | a g |
f2 \bar "|."
}
\addlyrics { \small {
Bóg się ro -- dzi, gwiaz -- da wscho -- dzi,
Trzej Kró -- lo -- wie od wscho -- du,
Do Be -- tle -- em gdzie zło -- żo -- ny,
Z_Pan -- ny Chry -- stus na -- ro -- dzo -- ny,
Ja -- dą z_li -- czne -- mi dwo -- ry.
} }
\addlyrics { \small {
Tu z_da -- ra -- mi, o -- fia -- ra -- mi,
Każ -- dy swe -- go na -- ro -- du,
} }](http://upload.wikimedia.org/score/n/9/n9fukaubd0emc40xzr2won6ldimjvqd/n9fukaub.png)
Bóg się rodzi, gwiazda wschodzi,
Trzej Królowie od wschodu,
Tu z darami, ofiarami,
Każdy swego narodu,
Do Betleem gdzie złożony,
Z Panny Chrystus narodzony,
Jadą z licznemi dwory.
Murzynowie, Arabowie,
Z Tarsu to są królowie;
Nauczeni, oświeceni,
Ci święci trzej Magowie
Przez Proroka Balaama,
Co potwierdza gwiazda sama,
Prowadząca do szopy.
Nie leniwi lecz skwapliwi,
Swoje kraje rzucają,
A w te strony swe korony,
W szopie Panu składają;
Jeruzalem nawiedzając,
I Heroda się pytając,
Gdzie Król Chrystus narodzon.
Herod wita, Królów pyta,
Co to za Król na świecie,
Obiecany i przysłany,
W którym Judzkim powiecie:
Na co rzekną, że Prorocy
O niebieskiej jego mocy,
Piszą z Ducha świętego.
Pozdrowiwszy, nawiedziwszy
Jeruzalem żegnają,
A bez zwłoki spieszne kroki
Do Betleem wraz dają:
Melchiori z Baltazarem,
Gaspar z znacznym złota darem,
W szopie raczą Chrystusa.
Lubo w żłobie jednak sobie
Dziecię Boga szacują;
Otworzywszy skarb złożywszy,
Wonność, mirę darują:
A w najczystsze Panny ręce
Matki Bożej swe panience,
Wdzięczne dary złożyli.
Złoto Pana, a kapłana
Kadzidło oznaczało,
Mira znakiem mękę smakiem
W tych darach wyrażało:
Co Królowie gdy oddali,
Pana w żłobie pożegnali,
Z matką jego Maryją.
Więc w krainę, w swą dziedzinę
Święci spieszą Panowie,
A w spocznieniu i zaśnieniu
Z nieba stają posłowie:
Świętych Królów proste drogi,
Rozkazują w domu progi
Inszym wracać gościńcem.
I tak święci w łaskę wzięci,
Od Pana wcielonego,
Przy radości, wesołości,
Dla nas narodzonego,
Wierni będąc wyznawali,
Że Bóg zrodzon ogłaszali.
Aby zbawił narody.
I my dary, z serc ofiary
Dajmy Panu z Królami,
Miłość w złocie, zapach w cnocie,
Mirę gorzką i z nami:
Prosząc Pana poznanego,
Boga w żłobie złożonego,
By nas niebem darował.
