[535]
PIEŚŃ XVII.
O Świętym Józefie Kalasantym.
[536]
Nieogarniony w darach twoich Boże,
Co gardzisz dumą a sprzyjasz pokorze:
Twej łaski dzieło, Józef świata cudem,
Którego w tobie dziś wielbimy z ludem.
Wyrzuć z serc naszych tę to niemoc lichą,
Co się w pokorę zmienia będąc pychą:
Niech nas nie miesza ta burzliwa fala,
Co serce psuje a rozum obala.
Dałeś nam przykład, jak być mądrym trzeba,
Jak ciebie prosić o twe łaski z nieba:
Jak słuchać pilnie wnętrznego wołania,
By się twe przez nas działy przykazania.
Józef potrafił świat pogodzić z niebem,
Solą mądrości, już dzieląc się chlebem:
Przez nie nienawiść i błędy poznosił,
Miłość praw twoich i naukę głosił.
Pomocą z nieba kościołowi dany,
Nauki, męztwa cudem był nazwany.
Pożytku bliźnich szczególny przykładzie,
Umiejętności i zdrowych rad składzie:
Niech twą opieką z ciemnoty ruszeni,
W sercu się naszem miłość rozkorzeni,
[537]
A umysł w piękne odziany ozdoby,
Poważa cnotę, a kocha osoby.
Na temeś prawie, Kościół rozprzestrzenił,
Gdyś rozkaz pański nad twe zdrowie cenił:
Niech za twą sprawą serca i rozumy,
To trwa bez złości, a tamte bez dumy.