[218]
PIEŚŃ XXII.
O! Maryja Matko Boga,
Tyś nadzieja moja droga;
Przed twym Tronem nizko padam,
Hołd powinny tobie składam.
O! Maryja błagaj Syna,
Grzesznych nadziejo jedyna.
Sług twych wiernych usta głoszą,
Serca się nasze unoszą,
Gdy cię Matką być uznają,
Bo wszystko przez ciebie mają.
O! Maryja błagaj, i t. d.
Jam jest grzesznik wielce srogi,
A w łaskę boską ubogi,
Twych darów otwórz skarbnicę,
Niechaj się niemi nasycę.
O! Maryja i t. d.
[219]
Tyś jest Matką, więc ci składam:
Ciało, zmysły i czem władam;
Przyjmij serce w podarunku,
A pociesz mnie w mym frasunku.
O! Maryja i t. d.
Obłąkany Syn nie zginie,
Ni szczęścia swojego minie,
Gdy tylko do swego łona,
Przyjmie go twoja obrona.
O! Maryja i t. d.
Choćby Matka dzieciom miła,
Z pamięci ich wypuściła,
Ty wspierasz nasz niedostatek,
Przewyższasz miłość wszech matek.
O! Maryja i t. d.
Zamień w radość i mój smutek,
Daj już prośbie mojej skutek:
Bo póki się nie rozkruszę
W proch, od nóg twych się nie ruszę.
O! Maryja i t. d.
Gdy termin życia nadcjdzie,
A śmierć się już zbliżać będzie,
W ten czas miej o mnie staranie,
Oddal odemnie lękanie.
O! Maryja i t. d.
Gdy na mnie uderzą mdłości,
Straszne śmiertelne słabości,
Ratuj mnie w takim momencie,
Trwogi ostatniej odmęcie.
O! Maryja i t. d.
[220]
Gdy zaś zawrę me powieki,
Na niepoliczone wieki,
Otwórz mi niebieskie wrota,
Do szczęśliwego żywota.
O! Maryja i t. d.