Śpiewnik kościelny/Zbliżam się ktobie
<<< Dane tekstu >>> | |
Tytuł | Zbliżam się ktobie |
Pochodzenie | Śpiewnik kościelny |
Redaktor | Michał Marcin Mioduszewski |
Data wyd. | 1838 |
Druk | Stanisław Gieszkowski |
Miejsce wyd. | Kraków |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały rozdział Pieśni postne |
Indeks stron |
PIEŚŃ IX.
Na wielki Piątek przy ucałowaniu Krzyża.
Zbliżam się ktobie Jezu mój kochany,
Całować ciężkie i nieznośne rany:
Nie tak jak Judasz który na wydanie,
Lecz z użaleniem Jezu Chryste Panie.
Całuję prawą twoją Jezu rękę,
Byś mnie nie oddał na piekielną mękę:
Całuję oraz lewą rękę twoją,
Byś zbawić raczył grzeszną duszę moją.
Zbliżam się sercem i do twego boku,
Nie daj na zgubę mnie z swego wyroku:
Padam do twojej prawej nogi Chryste,
Niechże łzy płyną z oczu mych rzęsiste.
Padam i do twej Jezu lewej nogi,
Którą ci zranił okrutnie gwóźdź srogi:
Padam pokornie i do krzyża twego,
Na którym wisisz dla mnie mizernego,
O Jezu drogi! Jezu mój kochany!
Zgładź grzechy moje przez twe święte rany,
Przyrzekam że cię więcej nie obrażę,
Że się wprzód na śmierć niż na grzech odważę.
Tekst lub tłumaczenie polskie jest własnością publiczną (public domain), ponieważ prawa autorskie do niego wygasły (expired copyright).