Śpiewy historyczne (Niemcewicz)/Przydatki do Hedwigi

<<< Dane tekstu >>>
Autor Julian Ursyn Niemcewicz
Tytuł Hedwiga, krolowa polska
Pochodzenie Śpiewy historyczne
Data wyd. 1816
Druk Drukarnia nro 646
przy Nowolipiu
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Artykuł w Wikipedii Artykuł w Wikipedii
Galeria grafik w Wikimedia Commons Galeria grafik w Wikimedia Commons
Przydatki do Spiewu o Królowéy Hedwidze.

Dwunastoletnie panowanie Ludwika króla Węgierskiego, siostrzeńca i następcy Kazimierza, gorsząca iego na losy Polskie obojętność, dały aż nadto uczuć Polakom, że mieli króla, lecz oyca mieć przestali. Cały zaięty państwem Wegierskiém lub dalekiemi do Włoch wyprawami, Ludwik dwa razy tylko pokazał się w Polscze, raz dla koronacyi, drugi raz dla odparcia naiazdów Litewskich na Rusi czerwonéy. W ciągłéy niebytności iego, sprawowała królestwo Polskie nayprzód matka Elżbieta, daléy postanowił Ludwik vice-królem Władysława xięcia Opolskiego, nakoniec na ziezdzie w Budzie wyznaczył Gubernatorów Polaków. Nie znalezli rządcy ci, ni powagi, ni posłuszeństwa w narodzie, odnowiły się wstrzymywane przez Kazimierza napaści od obcych, między swoiemi łupiestwa i naiazdy. Z oboiętnością słuchał król doniesień o nieszczęśliwym stanie Polski, bardziéy dbały o koronę, niż o powodzenie królestwa, wszelkich użył zabiegów, by w niedostatku potomków płci męskiéy, zabezpieczyć ią iednéy z swych córek. Otrzymał to zapewnienie Ludwik w r. 1374. na ziezdzie w Koszycach, otrzymał ie z zmnieyszeniem powagi i dochodów następców swoich, odstąpić musiał szlachcie dwie części, a duchowieństwu cały poradlny podatek, nadto by uiąć sobie możnych, rozszafował niezmierne dobra królewskie, co mówię, całe powiaty i ziemie. Był to pierwszy fatalny przykład frymarku o berło, miedzy narodem i królem, źródło przekupstwa, zepsucia, i wszystkich nieszczęść naszych. Umarł Ludwik w 1382. szkodliwy Polscze, w Węgrzech przez przyłączenie Dalmacyi i części Włoch sławny.
Lubo córki Ludwika dziedziczkami zostały berła Polskiego, doświadczył atoli narod przez ḍlat trzy srogich bezkrólewia zamieszek i klęsk. Zygmunt Brandeburski, mąż Maryi starszéy córki Ludwika, król Węgierski. Ziemowit xiążę Mazowiecki, prawa swe do korony utrzymywali mieczem. Spory te kray zewsząd niszczące, przedłużały ociąganie się królowéy matki z przysłaniem do Polski córki swéy, przybyła nakoniec Jadwiga w 1385, i w Krakowie przez Arcy-Biskupa Gnieźnieńskiego Bodzantę koronowana. Łatwo sobie wystawić można, iakie wrażenie na tkliwym i żywym narodzie uczyniła królowa cudnéy piękności, lat ledwie pietnaście licząca, ozdobiona nayświetnieyszemi natury przymiotami, wnuczka nakoniec Kazimierza W. Bielski w prostocie swoiéy mówi oniéy: była to białogłowa tak cudna iako iedna Helena, naród cały unosił się radością, lecz smutek zasępiał czoło królowéy. Z dzieciństwa zmówiona ona była z Wilhelmem xiążęciem Rakuskim, kochała go, wiedziała, że ten acz ukryty, był w Krakowie przytomnym. Ziemowit xiążę Mazowiecki wsparty liczném przyiacioł i rycerstwa hufcem, tknięty tylu wdzięków widokiem, sięgał zuchwale po rękę Hedwigi: odezwał się i trzeci możnieyszy nad innych zalotnik. Jagiełło syn Gedymina mocarz Litwy, Kiiowa, i kraiów Naddnieprskich, przyrzekał za dar ręki królowéy, złączyć państwa swoie z państwami korony Polskiéy, i sam z bracią, krewnemi i całym Litwy narodem, bałwochwalstwa odstąpić, uznać Boga Chrześcian. Tak ważne, tak korzystne ofiary uięły Polaków, przekonywaiąc nawet umysł królowéy, srogą w sercu iéy sprawiły walkę. Młodość, kształt ciała nadobny, wspomnienie razem spędzonych dni dziecinnych, pierwsza nakoniec miłość, silnie za Wilhelmem mówiły, przeciwnie wzniecały wstręt na pół ieszoze dzikie Jagiełły obyczaie, lata iego przechodzące średnią życia porę, niesłusznie przez stronników Wilhelma, postać Jagiełły udawana iak pełna odrazy. W okrutnym pasowaniu się z sobą, chciała raz ieszcze ukochanego pożegnać Xiążęcia, a gdy Wilhelmowi przystęp do zamku był zabronionym, a Hedwidze do miasta wniść niepozwolono, niesilną dłonią porwała topór, chcąc bramę wyrąbać, łzy i prośby Dimitra z Goraia Podskarbiego i innych panów dworskich, odwiodły ią od przedsięwzięcia: wkrótce Hedwiga wyniósłszy się nad słabość i wieku i płci swoiéy, pożytkom wiary i państw swoich naytkliwszą z siebie uczyniła ofiarę, daiąc Władysławowi Jagielle zazdroszczona od tylu Xiążąt rękę. Znalazł Władysław wpięknéy swoiéy małżonce przyiaźń, uprzeymość, pomoc w rządach, w ciężkich przygodach radę nayzdrowszą, Słowa iéy podkreślone w śpiewie zaświadczaią Kronikarze, że przez nią wyrzeczone były. Do tyle wdzięków i słodyczy, prawdziwéy bohatyrki łączyła odwagę: gdy król Litewskiemi zatrudniony był sprawami, a wieść nadeszła o naieździe i opanowaniu Rusi przez

Węgrów, młoda królowa zwołała rycerstwo swoie. Czegóż na czole Polaków niedokażą odwaga i piękność! iedném miecza pędem z całéy Rusi wygnała silne woyska Węgierskie, Przemyśl, Jarosław, Grodek, Halicz, Trembowlę i Lwow, częścią szturmem, częścią przez dobrowolne poddanie się odzyskała do Polski w r. 1399. Gdy brzemienna królowa bliską rozwiązania iuż była, pisał do niéy Władysław, aby dla przyszłego dziecięcia przygotować kazała kosztowną kolebkę, z zasłonami złotem, perłami i drogiemi kamieńmi ozdobną. Odpowiedziała mu królowa: »dawno iuż zrzekłam się przepychów świata tego, w niebezpiecznéy chwili do któréy się zbliżam, Bogu który mię płodnością obdarza, nie perły i drogie kamienie, lecz pokora i modły przyiemnieyszemi będą«[1] Królowa powiła córkę, któréy dano imię Helżbieta, ta we trzy dni po urodzeniu umarła, a wkrótce po niéy Hedwiga dnia 10 Lipca 1399 o południu w Zamku Krakowskim żyć przestała. Mało któremu z panuiących naród nasz winien iest tyle, ile pięknéy Hedwidze, ona pierwsza połączyła Litwę z Koroną, podbiła iuż odpadaiącą Ruś czerwoną, ufundowała w Pradze w Czechach Collegium dla Polaków i Litwinów, i pierwszą była założycielką Akademii Krakowskiéy. Przy śmierci, kleynoty i sprzęta kosztowne, częścią ubogim, naywięcéy zaś Akademii Krakowskiéy, osobliwie na szkołę lekarską testamentem zapisała. Niemożna życia niedochodzącego lat 28 ważniéy i pożyteczniéy napełnić, Jagiełło, w którym zazdrość zdawała się bydź iedną z panuiących namiętności, iak i inne żony, tak i ią posądzał i przepraszał. Długosz powiada, że królowa zmordowana podeyrzeniami króla, widząc sławę swoię przez pochlebców i oszczerców ustawicznie szarpaną, żądała by sąd publiczny o niewinności lub winie, między nią i oskarżycielem stanowił: dany więc dzień naywiększemu z oszczerców Gniewoszowi z Dalewicz, Podkomorzemu Krakowskiemu w Wiślicy. Zebrali się Sędziowie, stanęli strony obiedwię, Jasko z Tęczyna Kasztelan Woynicki, zaprzysiągł imieniem królowéy, iż Hedwiga innego łoża prócz łoża króla Władysława nie znała, że czystość iéy potwarzą i kłamliwemi Gniewosza usty zelżoną, iakimkolwiek sąd nakaże wyrokiem, usprawiedliwić i oczyścić gotów: gdy skończył, weszło dwunastu zbroynych rycerzy, z których każdy niewinność królowéy osobistym poiedynkiem pomścić się oświadczył. Sędziowie obróciwszy się do oskarżyciela, po kilkakroć nakazywali, ażeby mówił: długo milczał Gniewosz, rzekł nakoniec że nie sądu lecz łaski i przebaczenia prosi. Poczym sąd skazał go, by za zelżywe oskarżenie królowéy, obyczaiem psa potwarze odszczekał. Cnota królowéy iawnie uniewinniona. Gniewosz wyrok natychmiast wykonać musiał, zgiąwszy się wlazł pod ławę, a uczyniwszy odwołanie tego, co mówił

kłamliwie, potrzykroć zaszczekał. Sąd tak surowy odstraszył dalszych potwarców: odtąd król i królowa żyli w nayvwiekszéy spokoyności i zgodzie. Zdaie się, iż pomimo wszystkich podeyrzeń, Jagiełło kochał ią naywięcéy, ślubną iéy obrączkę nosząc przez życie całe, przy zgonie oddał Zbigniewowi Oleśnickiemu Biskupowi Krakowskiemu, iak to co miał naydroższego, prosząc go, by pamiętny na ten upominek, miał go zawsze przytomnym w umyśle i synów iego, osobliwie Władysława następcę tronu, radą i pomocą swą wspierał.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Julian Ursyn Niemcewicz.
  1. Długosz Roz: X. pag: 160.