Święta noc
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Święta noc |
Pochodzenie | Pieśni mazurskie |
Wydawca | Gazeta Mazurska |
Data wyd. | 1927 |
Druk | Drukarnia „Współczesna“ w Warszawie |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały zbiór |
Indeks stron |
Święta noc.
Nocy zbawienia
Jakaś wspaniała,
Coś bez wątpienia
Świętą się stała.
Lud byłwtrącony
W piekielne grody,
Jęczał strapiony,
Pragnąć swobody.
Lata mijały,
Lecz straszne jęki
Nie ustawały,
Lud cierpiał męki.
Nagle zadrżało
Piekła sklepienie,
Bo się zbliżało
Grzesznych zbawienie.
I blask światłości
Błysnął dokoła,
Wierni z radości
Wznosili czoła.
Na ziemi w rzędzie
Anieli stali,
— Chwała niech będzie, —
Tak zaśpiewali.
A śpiewy one echem
Głosiły
Zawsze w tę stronę,
Gdzie leżał Miły
Tam w stajni, w żłobie
Ów Pan nad pany,
W człeczej osobie,
Z nieba zesłany.
Choć nędzne było
Ubranie Jego,
Jednak świeciło
W Nim coś cudnego.
W straży wokoło
Anieli stali,
— Spijże wesoło, —
Tak zawołali.
Nocy coś człeku Bóstwem świeciła
Taka noc w wieku tylko jedna była
Taka noc w wieku tylko jedna była
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Michał Kajka.