Album biograficzne zasłużonych Polaków i Polek wieku XIX/Kazimierz Stronczyński

<<< Dane tekstu >>>
Autor Zygmunt Gloger
Tytuł Kazimierz Stronczyński
Pochodzenie Album biograficzne zasłużonych Polaków i Polek wieku XIX
Wydawca Marya Chełmońska
Data wyd. 1903
Druk P. Laskauer i W. Babicki
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tom drugi
Indeks stron
Kazimierz Stronczyński.
(*1809 — †1896.)
separator poziomy
U

Uniwersytet Aleksandryjski przysposobił Stronczyńskiego na przyrodnika.

Dziewiętnastoletni magister filozofii został w roku 1828 nauczycielem nauk przyrodzonych w szkole wojewódzkiej, oraz nauczycielem chemii w szkole rzemiosł w Warszawie. Późniejszy znakomity badacz przeszłości zaczął zawód naukowy od wydania «Rozrywek entomologicznych» w r. 1835. W r. 1836 otrzymał urząd naczelnika służby ogólnej i sekretarza posiedzeń w nowo utworzonym departamencie heroldyi przy Radzie stanu Królestwa Polskiego. Ażeby wiernie i biegle odczytywać średniowieczne pergaminy, Stronczyński rozpoczął wówczas rozlegle studja nad paleografią i sfragistyką. Po trzech latach gruntownej pracy w tym kierunku wydał «Wzory pism dawnych, w przerysach przedstawione i objaśnione drukowanem ich wyczytaniem» (Warszawa rok 1839). Dzieło to, odbite w 40 tylko egzemplarzach, składało się z drukowanego osobno tekstu oraz atlasu, zawierającego 90 litografowanych arkuszowych podobizn dyplomatów z Metryki królewskiej czyli Archiwum Głównego Królestwa Pol., od r. 1228 do 1536, oraz 4 tablice pieczęci. Stronczyński, wydając «Wzory» «dla ułatwienia archiwaryuszom czytania pism dawnych», przysporzył historykom szacownych dokumentów.


Według fotografii z natury.

W kilka lat później opracował własnoręcznie wierną podobiznę litograficzną t. zw. «Wiślicy», to jest przechowywany w Archiwum głównem przekład polski statutów Kazimierza Wielkiego, Władysława Jagiełły i Kazimierza Jagiellończyka, dokonany na początku wieku XVI. «Przeniosłem — mówi Stronczyński — wydanie w przerysie nad nowe ogłoszenie drukiem nietylko dla tego, iż przyjemniej będzie miłośnikom rzeczy krajowych mieć przed oczyma dokładny obraz oryginału, ale że byłem przekonany, iż w tego rodzaju pomnikach ścisła pod względem pisowni z oryginałem zgodność jest warunkiem najgłówniejszym». Jakoż owe «Statuta Polskie Crola Kazimirza w Wyslici slożone», na pierwszy rzut oka jedynie papierem różnią się od oryginału.
Stronczyński zamyślał wydać wielkie dzieło o pieczęciach, monetach i innych pomnikach sztuki z epoki piastowskiej, gdy oto znalezionych w r. 1844 kilka nader ważnych wykopalisk skłoniło go do ogłoszenia drukiem tych prac, które już gotowe posiadał. Tak się ukazały «Pieniądze Piastów od czasów najdawniejszych do r. 1300, rozbiorem źródeł spólczesnych i wykopalisk, oraz porównaniem typów mennicznych wyjaśnione» (Warszawa 1847 r. z drzeworytami i tablicami monet). Przed tem dziełem schylił głowę nawet autor «Numizmatyki wieków średnich», Joachim Lelewel, drukując w «Polsce wieków średnich» następujące słowa: «Prześcignął innych na niwie numizmatyki Piastów Kazimierz Stronczyński. Żarliwą chęcią powodowany, bystrem i przenikliwem okiem uzbrojony, on pierwszy zasoby świeżo odkryte daje w pewnym szyku poznać. Dzięki niezmordowanemu jego pośpiechowi, wiemy o licznem z ziemi zaginionych skarbów wydobyciu, o mnogich denarach i brakteatach. On ich typy rozpatrzył, zbliżył, rozróżnił, zródło onych wskazał, cudze usterki lub omawiania wytknął, błąkające się monetki w Polsce zatrzymał, całość jej średnich wieków numizmatyki przejrzał i urządził. Choć jest co u niego do podchwycenia i zaprzeczenia, po takim jednak pełnym zalet trudzie, opuścić mi dawne pole wypada, gdy się na niem nowe zjawiło oświetlenie».
To też kiedy Rada administracyjna Królestwa Polskiego wyznaczyła delegacyę do opisania zabytków starożytności i sztuki w Królestwie, postawiła na jej czele Stronczyńskiego. Co rok latem z kilku rysownikami zwiedzał on gubernie Kongresówki. W taki sposób powstało dzieło p. t. «Opisy zabytków starożytności», składające się w rękopisie z 5 iu sporych tomów. Gubernia warszawska (bez m. Warszawy) opisana została w latach 1844—1846, Lubelska i Augustowska w latach 1852-3, Radomska i Płocka w latach 1854-5. Całość poprzedzona jest «Obrazem ogólnym» i wykazami chronologicznymi zabytków. Opisy obejmują wszystko, co dotycze prastarego budownictwa, więc: grodziska i nasypy, zamki i wieże obronne, bramy i mury miejskie, ratusze i domy sądowe, pałace i odwieczne dwory szlacheckie, dawne kamienice miejskie, zabudowania klasztorne, kościoły, bożnice, meczety, dzwonnice, mogiły i grobowiska z popielnicami, nagrobki kościelne, ołtarze, ambony, stalle, chrzcielnice, portyki, odrzwia, dzwony i tablice erekcyjne, malowidła szkoły bizantyńskiej lub staro-niemieckiej. Wreszcie, stosownie do instrukcyi Rady administracyjnej Stronczyński przejrzał i uporządkował dawne przywileje miast zwiedzanych i sporządził katalogi 35-ciu archiwów. Opis cały jest obficie ilustrowany w tekście herbami miast i miasteczek, podobiznami zabytków, większe zaś rysunki ujęto w 7 osobnych atlasów. Całe to dzieło w rękopisie spoczywa dotąd w bibliotece uniwersytetu warszawskiego. Część tekstu ogłosił Stronczyński w «Dzienniku Powszechnym». Z opisów i rysunków korzystał też Feliks Maks. Sobieszczański dla 28 tomowej Encyklopedyi Powsz. S. Orgelbranda i dla Tygodnika Ilustrowanego. Ogółem Stronczyński mniej lub więcej szczegółowo opisał 195 kościołów, wzniesionych do r. 1500, i 79 zamków. A jakkolwiek to i owo pominął, bo zbadanie wszystkiego przekraczało miarę sił pojedynczego badacza, to przecież opis jego, brany w całości, nie ma dotąd równego sobie na ziemiach dawnej Polski. Praca ta jego stała się dzisiaj tem szacowniejszą, że wiele zabytków opisanych przez Stronczyńskiego uległo rozebraniu i zaginęło w drugiej połowie XIX wieku.
Zostawszy referendarzem ogólnego zebrania warszawskich departamentów senatu, rzadkie miewał chwile wytchnienia, a i te obracał na pożytek badań naukowych. Ułożył tekst do seryi I-ej wspanialego «Albumu lubelskiego» Adama Leru’ego, udzielał materjałów i doświadczonej rady innym badaczom a zwłaszcza Al. Przezdzieckiemu, Edw. Rastawieckiemu, A. Muczkowskiemu, M. Malinowskiemu, F. M. Sobieszczańskiemu, Emer. Czapskiemu, Zygm. Glogerowi innym. Spotykane dotąd po domach metalowe podobizny grobów królewskich w kształcie szkatułek — są pracą rąk Stronczyńskiego. On z wosku jaknajdokładniej lepił modele, podług których sporządzał odlewy Karol Minter w Warszawie.
Zostawszy r. 1861 referendarzem stanu, dyrektorem kancelaryi Komisyi oświecenia i nieco później członkiem Rady wychowania publicznego, brał ważny udział za Wielopolskiego w reformie szkół średnich, organizacyi Szkoły Głównej i instytutów specyalnych. Przywiązanie swoje do zakładów wychowawczych zaznaczył podarowaniem bogatych zbiorów przyrodniczych instytutowi rolniczo-leśnemu i w części gimnazyum piotrkowskiemu.
Dopiero po wysłużeniu emerytury i opuszczeniu służby zagaił Stronczyński drugi okres autorstwa. W r. 1880 Akademia umiejętności w Krakowie, której był członkiem mianowanym od zalozenia tej instytucyi, wydaje «Legendę obrazową o św. Jadwidze, księżnie szląskiej, według rękopisu z r. 1353 przedstawioną i z późniejszymi tejże treści obrazami porównaną». W obszernym wywodzie polemicznym Stronczyński dowiódł, że rękopis z r. 1353, jeden z najcelniejszych zabytków malarstwa średniowiecznego, należy do sztuki polskiej. Osiadłszy stale w Piotrkowie trybunalskim, wydrukował tamże w ciągu trzech lat (1883-5) trzy wielkie tomy p. t. «Dawne monety polskie dynastyi Piastów i Jagiellonów». Dzieło to obejmujące oprócz licznych podobizn w tekscie, 46 tablic z wyobrażeniami monet, stanowi całą kopalnię cennych wiadomości rzucających sporo światła na skarbowość i stosunki ekonomiczne dawnej Polski. Długi swój zawód naukowy zamknął godnie Stronczyński dziełem p. t. «Pomniki książęce Piastów, lenników dawnej Polski, w pieczęciach, budowlach, grobowcach i innych starożytnościach zebrane i objaśnione» (Piotrków 1888 r., z 22 tablicami litografowanemi).
Odwiedzając sędziwego badacza na rok przed jego zgonem w Piotrkowie, pełnego jeszcze przytomności umysłu i zapału do pracy pomimo 86-iu lat wieku, oglądaliśmy w rękopisie przygotowane przez niego do druku, jeszcze jedno dzieło, obejmujące opracowane wyczerpująco wszystkie zabytki Piastów na ziemiach polskich. Jeżeli dzieło to nie zostało dotąd wydane, nie przynosi to zaszczytu sferom księgarsko-wydawniczym w naszym kraju. Pomniejszych prac Stronczyńskiego, nie wymienionych powyżej, możnaby zgromadzić sporą liczbę, począwszy od udziału w «Encyklopedyi obrazowej» F. Bentkowskiego i w «Bibliotece Warszawskiej», a skończywszy na «Przeglądzie Bibliograficzno-Archeologicznym». Sumienny, treściwy rzut oka na działalność pisarską Stronczyńskiego po zgonie jego w r. 1896, napisał p. Wł. Korotyński.

Zygmunt Gloger.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Zygmunt Gloger.