[431]Artystce.
Poświęcone p. I. T.
Symfonją jest Twoja twarz!
To wszystko, co marzy dusza,
Co kochać i cierpieć zmusza,
W swych oczach i w rysach masz…
Tyle w niej tonów i brzmień,
Przedziwnej melodyi tchnień,
Że patrząc, jak twarzą grasz,
Widz aż do głębi się wzrusza —
Symfonją jest twoja twarz!…
To radość błyszczy w niej złota,
To słodka świeci pieszczota,
To z oczu iskry gniew miota,
To cała przestrachem drgasz…
[432]
Ból wznosi się z serca dna,
W zmienionych rysach twych gra,
Na rzęsach perli się łza —
Symfonją jest twoja twarz!…
Co snów urokiem owiewa,
Co duszę czarem zalewa,
Od czego serce omdlewa, —
To w ruchu twarzy swej masz;
Wszelkie uciechy i żale,
Olbrzymią uczucia skalę
Zmiana Twych liców wyśpiewa —
Symfonją jest Twoja twarz!
Czy srebrny zabrzęczał dzwon?
Czy harfy zadźwięczał ton?…
Nie!… to twój uśmiech czarowny…
Już pierzchnął… w twej twarzy w mig
Boleści spostrzegam krzyk,
Niemy — a jakże wymowny!
Myśl w mózgu rodzi się dzika,
Że jest — bez dźwięków muzyka,
Co jako pieśń w serce wnika…
Może, w to wierzyć — naiwnie!
Lecz zkąd są tonów tych fale,
Gdy ty nie mówisz nic wcale,
A tylko — słuchasz tak dziwnie!
[433]
Grę barwną uczuć i marzeń,
Akordy przeróżnych wrażeń,
Gdy chcesz — wyrazi twój gest!
Bo oto struny masz w duszy,
A tonów ich nic nie zgłuszy, —
Symfonją twarz twoja jest!
Zachwytu hołd składam oto —
Tobie, co spojrzeń pieszczotą
Przedsmak błogości nam dasz,
Dusze owiejesz tęsknotą,
Lub zmiażdżysz śmiechu ironją —
Bo moc tę dwoistą masz!
............
Jakąż uroczą symfonją,
Symfonją jest twoja twarz!…