Błogosławieni (Belmont, 1900)

<<< Dane tekstu >>>
Autor Leo Belmont
Tytuł Błogosławieni
Podtytuł Parafraza z Ewangelii Mat. V. 3–12
Pochodzenie Rymy i Rytmy. Tom I
cykl Wiązanka różnych tematów
Wydawca Jan Fiszer
Data wyd. 1900
Druk Warszawska Drukarnia i Litografja
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały cykl
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały tom I
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Błogosławieni.
(Parafraza z Ewangelii Mat. V. 3–12).

Błogosławieni ci,
Co ubogiego są ducha,
Których pobożna myśl
Podszeptów dumy nie słucha…
Którzy nie marzą, że
Duch ludzki, ograniczony,
Przedrze, lub przedarł już,
Wiecznych tajemnic zasłony!
Nie są podobni tym,
Co czoło zuchwale noszą,
Maluczki rozum swój
Za równy wszechświatu głoszą…
Nie tych, co pychą mędrków,
Tych, co skromnością lśnią,
Będzie królestwo niebieskie:
Błogosławieni są!



∗             ∗

Błogosławieni ci,
Co smętne mają oblicza,
Którym zawistny los
Samych zawodów użycza,
Którzy zbolałych głów
Nigdzie utulić nie mogą,
Z oczyma pełnemi łez
Zdążają życiową drogą,
Z którymi idzie żal,
Stały towarzysz ich doli,
U których serce drży,
Ściska się w piersiach i boli,
W których słomianą strzechę
Pioruny bijąc grzmią, —
Znajdą w wieczności pociechę:
Błogosławieni są!


∗             ∗

Błogosławieni ci,
Co cisi są i łagodni,
Nie znają, co to gwałt,
I rąk nie nurzają w zbrodni,
Którzy pogodą serc
Przywiążą serca swych braci,

Których spokojny trud
Ziemia owocem zapłaci…
Krótką pozorną moc
Krwawe zwycięztwo zawiera;
Ziemi nie weźmie miecz,
Bo mieczem miecz się odpiera.
Ci, którzy dusz słodyczą,
Którzy pogodą tchną,
Obszary ziem odziedziczą,
Błogosławieni są!


∗             ∗

Błogosławieni ci,
Co prawdy łakną i pragną
I przed tryumfem zła
Tchórzliwie karku nie nagną…
Którzy o koniec krzywd
Głośno wołają zawdy,
Idą w najgęstszy mrok
Szukać iskierki prawdy!
Próżno się nadmie fałsz —
Zawsze doczeka się końca;
Żadna nie skryje noc
Na zawsze promieni słońca!
Ci, którzy prawdy łakną,
Z pragnienia prawdy schną,

Ci nasyceni być muszą…
Błogosławieni są!


∗             ∗

Błogosławieni ci,
Co miłosierdzie przynoszą
Co przebaczenie ślą
Z najżywszą w sercu rozkoszą!
Co wszelkich ludzkich ran
Dotkną rękoma miękiemi,
Mają litości skarb
Dla wszelkiej nędzy na ziemi…
Słabość w walce ze złem
Jest zwykłą dolą człowieka:
Nie uległ tylko ten,
Co był od pokus zdaleka…
Gdzie ci, co życie swoje
Bezgrzesznem mienić śmią?!
Łaskawi łaskę też znajdą…
Błogosławieni są!…


∗             ∗

Błogosławieni ci,
Co czyste ustrzegli serca,
Których nie dotknął trąd,
Zepsucia czerw nie przewierca…

Chciwca płonący wzrok
Oślepia żółtawe złoto;
Rozpustnik żądzą drży
I nurza się głębiej w błoto…
Ambitny pnie się wzwyż
Za bańką mydlaną sławy;
Okrutnym oczy ćmią
Połyski kałuży krwawej,
Jedynie ci, co ludźmi
Czystego serca są,
Boga w niebiosach obaczą…
Błogosławieni są!


∗             ∗

Błogosławieni ci,
Co pokój czynią na ziemi;
Zaprawdę tylko tych
Nazwą synam i Bożemi…
Toczy się wszędy bój
I wszędy walka wre wściekła,
Brata podeptał brat, —
I cieszą się syny piekła!…
Zwiera się z ludem lud
I dyszy żądzą podboju…
Gdzie ci, co niosą w świat
Oliwną gałęź pokoju?…

Zwaśnionych godzić spieszą
Słowa miłości ślą?,..
Oni synami są Boga…
Błogosławieni są!


∗             ∗

Błogosławieni ci,
Którzy przyjęli męczarnie,
Za prawdę — własną krew
Oddali światu ofiarnie…
Nie zginie próżno krew
Żadnego idei męża,
Bo poświęcenia moc
Choćby po wiekach zwycięża!…
Zapomni wkrótce świat
Miliardy próżnych zdobyczy…
Moc niezniszczalna tkwi
Jedynie w krwi ofiarniczej!…
Ci, co za prawdę cierpią
I krew oddają swą,
Wejdą w królestwo niebieskie…
Błogosławieni są!


∗             ∗

Błogosławieni — wy,
Którym tłum srodze złorzeczy,

Którym zawzięty świat
Odmówi schrony i pieczy,
Na których kłamstwo plwa,
Nienawiść zębem błyska,
Obłuda chytrze lży,
Złość kamieniami ciska;
Wy, których cały świat
Żółcią i octem napoi,
Na barki włoży krzyż,
W cierniowy wieniec ustroi…
Gdy pada obelg grad —
Wy czoło święte podnieście,
Bo ociekając krwią,
Błogosławieni jesteście!


∗             ∗

Gdy będą ścigać was,
Was, Bożej idei gońców,
I w imię Boga lżyć
Prawdziwych Boga obrońców,
Radujcie się śród mąk,
Na krzyżu bądźcie weseli…
Jasny zwycięztwa dzień
Z pomroków nocy wystrzeli…
Więc w tryumf wierząc swój,
Odchodźcie szczęśni ze świata,

Bo na niebiosach was
Obfita czeka zapłata!
Umarłym odda czas
Wdzięczności hołd głęboki…
Tak samo zamęczył świat
Wszystkie przed wami proroki!



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Leopold Blumental.