Baby, placki i mazurki/Ciasto francuskie

<<< Dane tekstu >>>
Autor Lucyna Ćwierczakiewiczowa
Tytuł Baby, placki i mazurki
Podtytuł Praktyczne przepisy pieczenia chleba, bułek, placków, mazurków, tortów, ciastek, pierników i t. p.
Wydawca Jan Fiszer
Data wyd. 1908
Druk Drukarnia W. Cywińskiego
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

2. Ciasto francuskie. Funt mąki, jedno jajko, łyżkę octu lub spirytusu i tyle wody, aby ciasto było wolne i dało się wałkować, nie przylegając do wałka, wyrobić dobrze i zostawić jakiś czas na stolnicy, aby się uleżało, wziąć funt dobrego masła, które na godzinę pierwej powinno być w wodzie zimnej wypłukane i zostawione; gdy ma być użyte, wyjąć z wody, wycisnąć mocno w serwecie, aby wszystka woda w nią wsiąkła, ciasto rozwałkować na grubość palca i położyć na niem masło, rozwałkowane w mokrem, grubem płótnie w kwadrat na cal grubości, złożyć brzegi ciasta w kształcie koperty i wałkować ostrożnie; skoro będzie cienkie na pół cala, znowu złożyć na troje lub czworo, wałkować i to powtarzać razy, za każdym razem zostawiając ciasto łożone na stolnicy, na 10 minut, nim się wałkuje. Chcąc aby ciasto było dobre, należy je wałkować, nie pociągając wałka do siebie, lecz zawsze od siebie naprzód. Koniecznym warunkiem jest, aby ciasto francuskie robić w chłodnem miejscu lub w piwnicy. W piecu trzeba napalić tak, jak na drożdżowe ciasto, to jest aby piec był bardzo gorący, bo inaczej ciasto będzie płaskie i nie będzie się dzielić. Piec powinien być nizki, jak cukierniczy, w szabaśniku od bab niedobrze jest piec francuskie ciasto, bo wysoki, a ogień powinien złapać z obu stron; lepiej już pod blachą na wyższej kondygnacji, pilnując dobrego ognia. Jeżeli ciastka mają być nadziewane konfiturami lub jabłkami, należy je cieniej rozwałkować, okroić, nałożyć konfiturami, brzegi zawinąć w kształcie pierożka, na wierzchu posmarować jajkiem, rozbitem z wodą, i posypać grubym cukrem. Nie można tego ciastka ściskać palcami. Zagniatając ciasto, dobrze jest wkruszyć ćwierć funta łoju nerkowego, rozkruszonego na kaszkę.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Lucyna Ćwierczakiewiczowa.