Baby, placki i mazurki/Mazurek zwany „komis-brod”
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Baby, placki i mazurki |
Podtytuł | Praktyczne przepisy pieczenia chleba, bułek, placków, mazurków, tortów, ciastek, pierników i t. p. |
Wydawca | Jan Fiszer |
Data wyd. | 1908 |
Druk | Drukarnia W. Cywińskiego |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
46. Mazurek zwany „komis-brod”. Ubić 10 białek na pianę, wsypać funt miałkiego cukru, wymieszać; pół funta migdałów nieobieranych pokrajać podłużnie, pół funta czarnych, drobnych rodzynków, pół funta tureckich i pół funta dużych, z których pestki wyjąć, wszystko to koniecznie wypłukane i wysuszone, włożyć w pianę z cukrem, dodać jeszcze ćwierć funta fig w cienkie paseczki pokrajanych i ćwierć funta cykaty, albo skórki pomarańczowej pokrajanej, łyżeczkę tłuczonych, przesianych korzeni, cynamonu, goździków, muszkatołowej gałki, kardemonu, co kto lubi. Wszystko to musi być pierwej przygotowane, nim się pianę ubije i odrazu w bitą z cukrem pianę włożyć, wymieszać i układać na duże opłatki na grubość palca, a natychmiast po ułożeniu wstawić w gorący piec po babkach, gdzie uschnąć powinno bez dokładania ognia. Zostawić w piecu do drugiego dnia — jak marengi.